Jak podaje Reuters, zdarzenie miało miejsce rankiem 11 kwietnia. 55-letni Freddy Rincon, który po zakończeniu kariery piłkarskiej został ekspertem oraz komentatorem, wjechał na skrzyżowanie, gdy zapalone było czerwone światło. Prowadzony przez mężczyznę samochód został staranowany przez rozpędzony autobus. W pojeździe znajdowały się jeszcze cztery osoby.
Uwielbiany piłkarz jest w stanie krytycznym
Niestety, były kapitan reprezentacji Kolumbii bardzo poważnie ucierpiał. Momentalnie został przewieziony do pobliskiego szpitala w Cali, gdzie przeszedł operację. W wydanym oświadczeniu lekarze poinformowali, że 55-latek trafił do nich z poważnym urazem mózgu. Jego stan określili jako krytyczny.
Były piłkarz nie jest jedynym poszkodowanym w tym wypadku. Obrażeń doznały również wszystkie osoby, które w momencie tego zdarzenia przebywały w aucie Freddy'ego Rincona, oraz kierowca autobusu. Jeden z przyjaciół 55-latka, który go odwiedził, postanowił odpowiedzieć zgromadzonym pod szpitalem dziennikarzom na kilka pytań. – Jeśli zostanie uratowany, wypadek będzie miał wiele skutków ubocznych. Pozostaje się modlić do Boga – zaapelował.
Freddy Rincon jest uwielbiany w Kolumbii
Mężczyzna jest kochany przez większość kibiców reprezentacji Kolumbii. W przeszłości był jedną z gwiazd drużyny narodowej. Rozegrał w niej 84 mecze, w których zdobył 17 bramek. Ponadto uczestniczył w trzech turniejach mistrzostw świata. Natomiast w trakcie klubowej kariery Freddy Rincon występował w barwach m.in. Realu Madryt, SSC Napoli czy też Corinthians Sao Paulo, którego był kapitanem.
twitterCzytaj też:
Ważna decyzja przed meczem Atletico – Manchester City. Interweniował Trybunał Arbitrażowy