Robert Lewandowski po ośmiu latach zmienił barwy klubowe. Polski napastnik zdecydował, że nie chce już dłużej grać w Bayernie Monachium i postanowił podjąć się nowych wyzwań. Najbardziej zdeterminowana, aby go pozyskać była FC Barcelona, która zapłaciła za niego 45 milionów euro. O transferze 33-latka do drużyny z Katalonii mówił cały świat. Głos postanowił zabrać także Jan Tomaszewski.
Jan Tomaszewski nie gryzie się w język. Mocne słowa o FC Barcelonie
Były bramkarz reprezentacji Polski znany ze swojego ciętego języka. Tym razem w rozmowie z „Super Expressem” nie krył swojego oburzenia, związanego z przenosinami „Lewego” do Hiszpanii. Ponadto krytycznie ocenił sposób zarządzania Blaugraną przez tamtejszych działaczy.
– Jarmark, szopka. Poza tym prezes Barcelony powiedział, że jak się Messiemu skończy kontrakt, to też go sprowadzą. Gierek ze swoją propagandą sukcesu się w grobie przewraca! Dla mnie, przepraszam, że to powiem, to wiejski klub. Wielki, wiejski klub, który nie wie, jak wyjść z sytuacji – wypalił 74-latek na łamach „Super Expressu”.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy to Jan Tomaszewski w ostry sposób wypowiedział się o FC Barcelonie i Robercie Lewandowskim. Na początku lipca stwierdził bowiem, że postępowanie 33-letniego napastnika to nic innego, jak zwykła dziecinada.
„Lewy” wystąpił już w dwóch meczach towarzyskich jako zawodnik Dumy Katalonii - z Realem Madryt oraz Juventusem. W żadnym z tych spotkań nie zdobył bramki, ale mimo to po starciu ze Starą Damą dopisywał mu dobry humor. Zażartował sobie nawet z Wojciecha Szczęsnego.
Czytaj też:
Robert Lewandowski zażartował z Wojciecha Szczęsnego. Co za riposta bramkarza Juventusu