Robert Lewandowski nie tak wyobrażał sobie drugą połowę sezonu. Po dobrym wejściu do składu FC Barcelony i strzeleniu wiele bramek, w ostatnich tygodniach nie jest tym piłkarzem, którego oglądaliśmy kilka miesięcy temu. Były reprezentant Polski, który wie jak to jest rywalizować w lidze hiszpańskiej, wziął w obronę kapitana Biało-Czerwonych.
Były reprezentant Polski broni Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski nadal jest liderem klasyfikacji strzelców, a Barcelona pewnie zmierza po mistrzostwo La Liga. Nie zmienia to jednak nic w podejściu fanów, którzy oczekują od Lewandowskiego bramek. Zdaniem Romana Koseckiego, byłego piłkarza między innymi Atletico Madryt, a także reprezentanta Polski, krytyka wobec 33-latka jest zdecydowanie przesadzona. Były poseł uważa, że ataki wobec zawodnika „Dumy Katalonii” są marudzeniem i nie wnoszą niczego dobrego.
– Robert to nie jest maszyna. Ma dołek, słabszą formę, a może jest coś jeszcze, o czym nie wiemy? Widać, że ma pełne wsparcie od trenera i drużyny. Przechodzi teraz trudne chwile, średnio to wszystko wygląda w Barcelonie, ale spokojnie – mistrzostwo ligi już praktycznie mają, a Robert najpewniej zostanie królem strzelców La Liga. Czepialstwo zawsze będzie. Najbardziej marudzą ci, którzy nie grali w piłkę. Na sukces składa się wiele czynników, które muszą się zgrać. Ja bym Roberta mocno nie naciskał, zostawmy go. Niektórzy są strasznie nerwowi – przyznał Roman Kosecki.
FC Barcelona z Lewandowskim walczą o mistrzostwo Hiszpanii
FC Barcelona po 30. Kolejkach ligi hiszpańskiej ma w dorobku 76 punktów. Wyprzedza drugi Real Madryt o 9, a trzecie Atletico o 16 punktów. Do końca rozgrywek pozostało osiem kolejek. Z kolei Robert Lewandowski przewodzi klasyfikacji strzelców z wynikiem 17 goli. Drugi jest Karim Benzema, autor 14 bramek.
Czytaj też:
Polski piłkarz wykonał nazistowski gest? Teraz tłumaczy się i przepraszaCzytaj też:
Raków Częstochowa szykuje się na kolejny sezon. Chcą piłkarzy z dołu tabeli