Ironiczny głos po klęsce polskich drużyn w Europie. „Idziemy na rekord”

Ironiczny głos po klęsce polskich drużyn w Europie. „Idziemy na rekord”

Piłkarze Ajaxu Amsterdam cieszą się ze zdobycia gola
Piłkarze Ajaxu Amsterdam cieszą się ze zdobycia gola Źródło: PAP / Artur Reszko
To był gorzki wieczór dla polskich klubów występujących w europejskich pucharach. Wymownie ich występy skomentował Wojciech Kowalczyk.

W czwartek oglądaliśmy w akcji trzy polskie zespoły w eliminacjach do europejskich pucharów. Legia Warszawa w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy pokonała Dritę Gnjilane 2:0. Na tym dobre informacje się niestety kończą, bo inne nasze ekipy zaliczyły blamaże na własnym boisku.

Kowalczyk prześmiewczo o polskich zespołach

Jeśli chodzi o Ligę Konferencji Europy, to drogę do fazy ligowej zamknęła sobie Wisła Kraków, która uległa Cercle Brugge aż 1:6. Wisła to zdobywca Pucharu Polski z poprzedniego sezonu. Zespół z Krakowa mógł podobać się w większości dotychczasowych spotkań w europejskich pucharach, ale tym razem kompletnie zawiódł, bo nie potrafił nawet nawiązać walki z rywalem.

Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku Jagiellonii Białystok, która w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy została rozbita przez Ajax Amsterdam (1:4). Mistrzowie Polski objęli na początku meczu prowadzenie, ale potem było już tylko gorzej. Wymownie postawę polskich ekip w Europie skomentował Wojciech Kowalczyk, który słynie z ciętego języka.

– Wystawiliśmy w Europie cztery drużyny, a odpadliśmy pięć razy. Jagiellonia pożegnała się z Ligą Mistrzów i Ligą Europy. Wisła odpadła z Ligi Europy i Ligi Konferencji. Śląsk z Ligi Konferencji. Idziemy na rekord – powiedział Kowalczyk w swoim stylu w jednym z programów kanału Weszło TV.

Jagiellonia pikuje w dół

Dla Kowalczyka najbardziej zastanawiająca jest postawa Jagiellonii. Białostoczanie świetnie otworzyli sezon, ale w ostatnim czasie grają tragicznie.

– Coraz bardziej na minus zaskakuje trener Jagiellonii, Adrian Siemieniec. Nie można grać w piłkę nożną, jak się chce i bronić swojego ofensywnego stylu gry. On ci nic nie przynosi. Cztery z Bodo, cztery z Cracovią, cztery z Ajaksem. Chwileczkę! To jest jakaś czwórka w totolotka? – dodał były reprezentant Polski.

Rewanże w eliminacjach do europejskich pucharów odbędą się za tydzień. Wydaje się, że porażki w dwumeczach ze strony Jagiellonii i Wisły są już tylko formalnością.

Czytaj też:
Legia Warszawa krok od fazy głównej! Goncalo Feio odpowiedział na boisku
Czytaj też:
Twarde lądowanie Wisły Kraków. Biała Gwiazda zmiażdżona przez Belgów

Opracował:
Źródło: YouTube / Weszło TV