Jakiego wyroku spodziewa się Glik w sprawie oskarżeń Anglików o rasizm? „Nie może być inaczej”

Jakiego wyroku spodziewa się Glik w sprawie oskarżeń Anglików o rasizm? „Nie może być inaczej”

Kamil Glik
Kamil Glik Źródło:Newspix.pl / Marcin Karczewski / PressFocus
Kamil Glik wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Albanią. Oprócz bieżących tematów został też zapytany o starą sprawę, dotyczącą oskarżeń Anglików o rasistowskie gesty z jego strony. Nasz obrońca powiedział, jakiego rozwiązania się spodziewa.

11 października miała miejsce kolejna konferencja reprezentacji Polski. Z dziennikarzami spotkał się Kamil Glik, a jednym z tematów, który poruszył, była sprawa jego rzekomych rasistowskich gestów, wykonywanych podczas meczu z Anglią. Środkowy obrońca uspokoił kibiców oraz przedstawicieli mediów.

Anglicy oskarżyli Kamila Glika o rasizm

Przypomnijmy – we wrześniu Biało-Czerwoni mierzyli się z Synami Albionu, a w trakcie spotkania mocno iskrzyło między naszym stoperem a kilkoma przeciwnikami. Glik ostro spierał się zwłaszcza z Kylem Walkerem. Zaraz po zakończeniu pierwszej połowy defensor został głównym bohaterem awantury, między graczami obu zespołów. Harry Maguire mówił później, że w jej trakcie piłkarz Benevento udawał małpę, chcąc w ten sposób dopiec przeciwnikowi.

Całą sprawę od razu starali się wyjaśniać przedstawiciele PZPN-u. Przekaz od początku był jasny – należy zachować spokój, ponieważ sugestie ze strony Anglików nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Rzeczywiście bowiem żadna z kamer nie uchwyciła rzekomego gestu wykonanego przez Polaka.

Glik uspokaja

Na jakim etapie jest aktualnie ta sprawa? Kamil Glik opowiedział o niej na konferencji prasowej. – Związek zajmował się dokumentacją całego tego zdarzenia. Dla mnie ta historia zakończyła się dwa dni po meczu, bo wiem, że żadnego gestu rasistowskiego nie wykonałem nigdy w moim życiu. Jeszcze nie ma oficjalnego komunikatu od federacji, ale nie może być innego wyniku niż umorzenie sprawy, bo nic złego nie zrobiłem – jasno stwierdził środkowy obrońca Biało-Czerwonych.

Nie wiadomo, kiedy poznamy oficjalne stanowisko międzynarodowej federacji w tej sprawie.

Czytaj też:
Iga Świątek spotkała się ze swoim idolem. O czym rozmawiała z Andym Murrayem?