Lorik Cana jest rekordzistą reprezentacji Albanii pod względem liczby występów w barwach narodowych, dla której rozegrał 93 mecze. Były pomocnik występował m.in. w PSG, Lazio, Olympique Marsylia czy Sunderlandzie, dzięki czemu ma w CV ponad 300 spotkań w zagranicznych ligach. Teraz w rozmowie z WP SportoweFakty zabrał głos przed meczem swoich rodaków z Biało-Czerwonymi.
„Wy musicie, my możemy”
Jak podkreślił Cana, zainteresowanie spotkaniem z Polakami jest w Albanii „ogromne”. – Sprzedano wszystkie bilety na to spotkanie. A warto zauważyć, że to będzie pierwszy mecz przy pełnych trybunach od momentu pandemii. OK, stadion nie jest zbyt duży, bo mieści tylko 22 tysiące widzów, ale nasi kibice naprawdę potrafią stworzyć świetną atmosferę – zauważył.
Były piłkarz został zapytany o szanse Albańczyków przed wtorkowym meczem. – Myślę, że mamy nad wami jedną przewagę. Nazywa się presja. To jednak Polska była i jest faworytem do zajęcia drugiego miejsca w grupie. Czyli na zasadzie, wy musicie, my możemy – podkreślił.
Cana pokusił się także o ocenę naszej kadry. Jego zdaniem Biało-Czerwoni ustabilizowali swoją pozycję w Europie, chociaż najwyższy poziom prezentowali podczas Euro 2016. – Wtedy wielu waszych piłkarzy było w świetnej formie. Jak choćby Kamil Glik. Być może to była dla niektórych forma życia. Później już tak dobrze nie było, co widzieliśmy na ostatnich dużych imprezach – zauważył.
Relacja z meczu Polaków
Przypomnijmy, mecz Albania – Polska zostanie rozegrany we wtorek 12 października. Początek spotkania o godz. 20:45, a relację na żywo z tego starcia przeprowadzimy w serwisie Wprost.pl.
Czytaj też:
Co, jeśli przegramy lub zremisujemy z Albanią? Przypominamy możliwe scenariusze