We wtorkowe popołudnie (8 marca) Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu poinformował, że wpłynęło do niego odwołanie sformułowane przez Rosyjski Związek Piłki Nożnej. Odnosi się ono oczywiście do niedawnej decyzji FIFA i UEFA, które wykluczyły, a właściwie zawiesiły rosyjskie drużyny narodowe i klubowe we wszystkich międzynarodowych rozgrywkach. Konsekwencje dla niektórych z nich były poważne, na przykład Spartak Moskwa odpadł w ten sposób z Ligi Europy, oddając walkower.
Rosja odwołała się do Trybunału Arbitrażowego (CAS) w sprawie decyzji FIFA i UEFA
Światowa i europejska federacja wydały swoje oświadczenie 28 lutego, a niedługo potem Rosjanie poinformowali, że zamierzają walczyć z obiema organizacjami. Obiecali złożenie odwołania do CAS i tak też zrobili. W swoim piśmie wystosowali prośbę o anulowanie niekorzystniej dla RFS decyzji, a także złożyli wniosek o odroczenie kary do czasu rozpatrzenia odwołania.
Dużą rolę w zawieszeniu Rosjan odegrał PZPN. Polska federacja jako pierwsza ogłosiła, że w związku z inwazją wojsk Władimira Putina nie zamierza rozgrywać meczu barażowe o awans na mundial z drużyną Sbornej. Później do protestu przyłączyły się też Czechy i Szwecja, które znalazły się w tej samej części drabinki.
W związku z tym Rosjanie zaskarżyli polską federację, a także wszystkie inne, które oficjalnie poparły wniosek PZPN-u. Oprócz trzech wspomnianych związków, w tym gronie są również: Czarnogóra, Malta, Grecja, Dania, Luksemburg, Austria, Portugalia, Anglia, Hiszpania, Irlandia, Francja i – co ciekawe – także Białoruś.
Subskrybuj Wprost i wesprzyj dzieci poszkodowane na wojnie w Ukrainie
Pomagam
Czytaj też:
Reprezentant Polski rozchwytywany na rynku transferowym. Wszystko przez wojnę na Ukrainie