24 marca reprezentacja Polski miała zmierzyć się z Rosją w ramach półfinału baraży o awans na katarski mundial. Po wykluczeniu Sbornej przez FIFA w związku z wojną na Ukrainie tego dnia Biało-Czerwoni zmierzą się jednak towarzysko ze Szkocją. Czego oczekuje Czesław Michniewicz w kwestii tego spotkania?
Mecz Polska – Szkocja ważnym sprawdzianem przed barażami
Nowy selekcjoner Polaków nie ukrywał, że mecz ten będzie dla niego bardzo ważny nie tylko ze względu na fakt, iż zadebiutuje w nim jako szkoleniowiec seniorskiej kadry. – Mam dodatkową szansę na poznanie zawodników i obejrzenie ich w akcji. Nie wykluczam, że po meczu ze Szkocją coś się zmieni pod kątem tego, kogo zamierzam wystawić na spotkanie barażowe. Mogą być zmiany na ostatniej prostej – wyznał bez ogródek.
Jakie rzeczy chce sprawdzić Czesław Michniewicz w meczu ze Szkocją?
Zapowiedział też, że zamierza przetestować sporą liczbę zawodników, aczkolwiek nie zdradził konkretnych nazwisk.
– Pragnę zobaczyć po dwóch zawodników na niektórych pozycjach. Nie wiem w jakim wymiarze. Natomiast możemy dokonać sześć zmian w trzech przerwach. Na pewno wykorzystam wszystkie. Na pewno zmierzą się ze sobą zawodnicy, którzy wciąż walczą o miejsce w wyjściowe jedenastce na mecz o stawkę. Traktuję starcie ze Szkocją bardzo poważnie. Oczekuję, że po tym meczu wyciągnę mnóstwo informacji dla mnie, aby podjąć jak najlepsze decyzje personalne we wtorek – stwierdził.
– Chciałbym, aby drużyna ze Szkocją grała w dwóch ustawieniach i przechodziła między nimi – dodał Michniewicz. Później doprecyzował, że chodzi o formacje 3-4-3 oraz 3-5-2.
Specjalny sposób przygotowań reprezentacji Polski do meczu ze Szkocją
Nowy selekcjoner opowiedział też, w jaki sposób jego reprezentacja będzie przygotowywała się do najbliższych meczów. – Przygotujemy dwie jedenastki na mecz ze Szkocją. Jedna jako tę główną. Drugi zespół będzie odtwarzał zachowania Szkotów, a w trakcie zajęć będziemy podmieniać poszczególnych gracz. Taka jest nasza strategia przygotowań w najbliższym dniu. Później zrobimy podobnie w kontekście starcia ze Szwecją i Czechami. Stąd też powołanie 31 zawodników, aby móc nimi rotować – zakończył Michniewicz.
Czytaj też:
Czesław Michniewicz zabrał głos w sprawie Grzegorza Krychowiaka. Jasna deklaracja trenera