Były kapitan reprezentacji Polski doradza Michniewiczowi. Chodzi o mecz ze Szkocją i dwóch liderów

Były kapitan reprezentacji Polski doradza Michniewiczowi. Chodzi o mecz ze Szkocją i dwóch liderów

Czesław Michniewicz podczas treningu kadry w Glasgow
Czesław Michniewicz podczas treningu kadry w Glasgow Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala / Cyfrasport
Były kapitan reprezentacji Polski postanowił doradzić Czesławowi Michniewiczowi w sprawie meczu ze Szkocją. Jacek Bąk, bo o nim mowa, wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego i Grzegorza Krychowiaka.

Już 24 marca reprezentacja Polski rozegra pierwszy mecz pod wodzą Czesława Michniewicza. Tego dnia Biało-Czerwoni zmierzą się towarzysko ze Szkocją, choć pierwotnie w tym terminie miało odbyć się ich starcie z drużyną Sbornej. Ostatecznie jednak Rosja została wykluczona przez FIFA z rozgrywek międzynarodowych ze względu na wojnę, którą prezydent tego kraju wywołał na Ukrainie.

Jacek Bąk o udziale Roberta Lewandowskiego w meczu ze Szkocją

Ostatecznie więc PZPN postanowił zorganizować Polakom mecz towarzyski, który ma pomóc nowemu selekcjonerowi szybciej i lepiej poznać drużynę, a także podjąć kluczowe decyzje personalne i taktyczne przed finałem baraży.

Dylematów, które nawiedziły głowę Michniewicza w ostatnich dniach, jest wiele. Dwa z nich dotyczą liderów naszej drużyny narodowej. Teraz naprzeciw zagwozdkom trenera postanowił wyjść Jacek Bąk, wielokrotny reprezentant Polski i były kapitan Biało-Czerwonych.

Jeden z większych problemów selekcjonera dotyczy Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu kończył ostatni trening kadry z grymasem bólu na twarzy. Czy w takim razie powinien zagrać ze Szkocją? – A po co miałby to robić? Lepiej oszczędzać go na finał baraży. Licho nie śpi. Szkoci nie zaproszą naszych na herbatkę w Wersalu. To drwale, którzy będą ciąć równo z trawą – powiedział Bąk w rozmowie z gazetą „Fakt”.

Grzegorz Krychowiak zaimponował Jackowi Bąkowi

Nie wiadomo też, w jakiej formie na zgrupowanie przyjechał Grzegorz Krychowiak. Defensywny pomocnik zbuntował się i nie chciał występować w lidze rosyjskiej, w związku z czym od listopada ubiegłego roku rozegrał zaledwie jeden mecz o stawkę. Czy w takim razie w dwóch najbliższych meczach powinien pełnić ważną rolę w zespole?

– To na tyle doświadczony i świadomy gracz, że nawet jeśli nie grał, to się nie zapuścił. Nie mamy dwudziestu piłkarzy tej klasy, żeby lekką ręką z niego rezygnować. Na pewno się przyda. Nawet wchodząc z ławki – stwierdził były obrońca. – Grzesiek pokazał, że ma jaja – dodał w kontekście nacisków Krychowiaka na odejście z Krasnodaru.

Czytaj też:
Przewidywany skład Polaków na mecz ze Szkocją według „Wprost”. Co z Lewandowskim?