Reprezentacja Polski zakończyła już ostatni trening przed meczem towarzyskim ze Szkocją. Już w czwartek Biało-Czerwoni wyjdą na boisko i przetestują najważniejsze ustawienia i warianty rozegrania, które pomogą nam w sukcesie podczas finału baraży, zaplanowanych na 29 marca (wtorek). Dużą nadzieję pokładamy w naszym kapitanie Robercie Lewandowskim, który nie raz pokazał, że potrafi całą kadrę nieść na swoich barkach. Sytuacja z ostatnich minut treningu reprezentacji mogła wywołać więc duży niepokój wśród fanów.
Lewandowski schodził z boiska z grymasem bólu
Robert Lewandowski zakończył trening w mało przyjemny sposób. Polak po wyskoczeniu do główki złapał się za mięsień przywodziciela i z grymasem bólu na twarzy w towarzystwie lekarza kadry Jacka Jaroszewskiego opuszczał murawę. Obecny na stadionie rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski zapewnił, że uraz kapitana kadry nie jest groźny.
Lewandowski pojawi się na boisku w meczu ze Szkocja?
Od momentu, gdy ustalono, że zamiast odwołanego półfinału baraży z Rosją Polska zmierzy się w meczu towarzyskim ze Szkocją, w mediach trwają dyskusje na temat tego, czy Robert Lewandowski powinien wystąpić w spotkaniu, czy może jednak oszczędzać się na finał baraży. Czesław Michniewicz nie podał tej informacji publicznie. Na środowej konferencji prasowej zapowiedział, że decyzja zostanie podjęta w dniu meczu. – Bierzemy pod uwagę to, żeby kibicie zobaczyli jutro najlepszego zawodnika na świecie. Mogę zapewnić, że zobaczą Roberta Lewandowskiego, czy to na boisku, czy to na ławce rezerwowych – powiedział szkoleniowiec.
Czytaj też:
Roman Abramowicz chce przejąć nowy klub. Padła konkretna nazwa