Reprezentacja Polski lada chwila zmierzy się ze Szwecją w finale baraży do mistrzostw świata w Katarze. Biało-Czerwoni od początku zgrupowania walczą niestety z falą kontuzji, której główną przyczyną był mecz ze Szkocją. Aż dwóch zawodników zakończyło spotkanie towarzyskie z mieszkańcami Wysp już w pierwszej połowie i to stanu ich zdrowia dotyczył komunikat rzecznika prasowego PZPN Jakuba Kwiatkowskiego.
Milik i Salamon nie zagrają ze Szwecją
Arkadiusz Milik i Bartosz Salamon nie zagrają ze Szwecją. Ich urazy okazały się zbyt poważne. „Badanie USG potwierdziło naderwanie mięśnia dwugłowego uda u Arka Milika. Zawodnik pozostanie na zgrupowaniu i będzie poddany zabiegom rehabilitacyjnym. Przerwa w grze potrwa ok. 2 tygodni” – napisał na Twitterze Kwiatkowski.
Bartosz Salamon w odróżnieniu od Milika pożegnał się ze zgrupowaniem, na które wracał przecież po trzech latach nieobecności. „Bartosz Salamon opuścił zgrupowanie i wyjechał do Włoch na konsultację medyczną uszkodzonego mięśnia przywodziciela” – poinformował rzecznik PZPN. Sprawą otwartą pozostaje Krzysztof Piątek, który prowadzi walkę z czasem. „ Sam zawodnik jest zdeterminowany aby móc zagrać w meczu ze Szwecją” – zapewnił Kwiatkowski.
Spotkanie Polska - Szwecja zaplanowane jest na wtorek 29 marca na godzinę 20:45. Transmisję będzie można oglądać na TVP 1, TVP Sport, na platformie sport.tvp.pl i na kanale Polsat Sport Premium 1.
Czytaj też:
Iga Świątek wygrała z Viktoriją Golubic. To oznacza historyczny sukces!