Media donoszą o problemach zdrowotnych jednego z liderów kadry. Co z przyjazdem na zgrupowanie?

Media donoszą o problemach zdrowotnych jednego z liderów kadry. Co z przyjazdem na zgrupowanie?

Grzegorz Krychowiak (w środku)
Grzegorz Krychowiak (w środku) Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
AEK Ateny w ostatnim spotkaniu ligowym mierzył się z Olympiakosem Pireus, a w składzie gospodarzy od pierwszych minut wystąpił Grzegorz Krychowiak. Reprezentant Polski nie dokończył jednak spotkania, a greckie media zaczęły donosić, że pomocnik zszedł z boiska przez kontuzję.

AEK Ateny we wtorek 17 maja rozgrywał ligowe spotkanie z Olympiakosem Pireus, który już wcześniej wywalczył mistrzostwo Grecji. Triumfator rozgrywek krajowych potwierdził klasę w starciu z zespołem z Aten, wygrywając 3:2 dzięki hat-trickowi Youssefa El Arabiego. Kibiców AEK-u może martwić nie tylko wynik spotkania, ale też kontuzja Grzegorza Krychowiaka, o której zaczęły donosić greckie media.

Zdaniem tamtejszych serwisów sportowych, reprezentant Polski miał problem z biodrem, przez co rozegrał tylko 45 minut meczu z Olympiakosem. Te doniesienia stawiają pod znakiem zapytania przyjazd pomocnika na zgrupowanie kadry, które rozpocznie się już pod koniec maja.

Reprezentacja Polski. Co z Grzegorzem Krychowiakiem?

Z wypowiedzi rzecznika PZPN-u i team managera kadry wynika jednak, że uraz prawdopodobnie nie jest poważny, ponieważ zawodnik nie zgłosił, że mógłby nie pojawić się na zgrupowaniu. – Przyznam, że nie czytam greckich mediów. Mogę jednak powiedzieć, że na ten moment nie otrzymałem żadnej niepokojącej informacji na temat stanu zdrowia Grześka. Co za tym idzie, nie słyszałem także o tym, że nasz zawodnik miałby nie przyjechać na zbliżające się zgrupowanie – powiedział Jakub Kwiatkowski w rozmowie z tvpsport.pl.

Przypomnijmy, Biało-Czerwoni już 1 czerwca rozegrają pierwsze spotkanie Ligi Narodów, mierząc się na własnym stadionie z Walią. Również w czerwcu podopieczni Czesława Michniewicza zagrają z Holendrami oraz dwukrotnie powalczą o punkty z Belgami.

Wiadomo już, że Krychowiaka zabraknie w drugim starciu z Czerwonymi Diabłami, ponieważ ma w tym czasie wrócić do Rosji, by prowadzić rozmowy z władzami Krasnodaru. Polak wciąż ma obowiązujący kontrakt z rosyjskim klubem, a spotkanie będzie zapewne dotyczyło możliwości wcześniejszego rozwiązania umowy lub ewentualnej sprzedaży do innego zespołu.

Czytaj też:
Jan Tomaszewski nie gryzie się w język. Dobitnie skomentował decyzję Michniewicza