Ich we wrześniu powinien sprawdzić Czesław Michniewicz. Podpowiadamy, kogo warto powołać do kadry

Ich we wrześniu powinien sprawdzić Czesław Michniewicz. Podpowiadamy, kogo warto powołać do kadry

Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski
Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski Źródło: Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski zbliża się wielkimi krokami. Wiadomo już, że Czesław Michniewicz ma powołać szeroką grupę zawodników. W związku z tym postanowiliśmy podpowiedzieć selekcjonerowi co do tego, kto na pewno powinien pojawić się na jego liście.

Już niebawem reprezentacja Polski rozegra kolejne dwa spotkania w Lidze Narodów – z Walią oraz Holandią. To w zasadzie przedostatnia okazja, by sprawdzić przydatność niektórych zawodników dla kadry w kontekście zbliżającego się mundialu. W związku z tym prezentujemy listę zawodników, którym powinien przyjrzeć się Czesław Michniewicz w trakcie wrześniowego zgrupowania.

Dawid Kownacki

Bardzo udana wiosna w Lechu Poznań jeszcze nie była wystarczającym argumentem, by przywrócić go do seniorskiej reprezentacji. Niemniej jednak i tamta runda w wykonaniu skrzydłowego sprawiła, że zawodnik odżył. Wydatnie pomógł Kolejorzowi wywalczyć mistrzostwo kraju, ale latem jego rodzimy klub nie chciał wykupić go z Fortuny Duesseldorf.

Istniało więc ryzyko, że udana wiosna w wykonaniu Kownackiego pójdzie na marne, ale na szczęście tak się nie stało. Po zmarnowanej jesieni 2021/22 z powodu zerwania więzadła, Polak w końcu zaczął grać w niemieckim zespole na miarę swojego potencjału. Co prawda już w rozgrywkach 2020/21 uzbierał siedem goli i pięć asyst w 27 spotkaniach, ale teraz prezentuje się jeszcze lepiej. W liczbach wygląda to imponująco: siedem występów w 2. Bundeslidze, cztery gole oraz dwie asysty.

To dorobek „nie w kij dmuchał”, ale nie same statystyki grają tu rolę. Kownacki stał się też liderem zespołu z prawdziwego zdarzenia, jego mentalnym przywódcą, a wiadomo, że na poziomie reprezentacyjnym pewność siebie jest bardzo ważna. Do tego posiada cechy – szybkość, odejście na pierwszych metrach, umiejętność wyjścia na pozycję – których brakuje na przykład Krzysztofowi Piątkowi. To zresztą kolejny atut „Kownasia”, czyli fakt, iż może on grać zarówno na szpicy, jak i na skrzydle.

Nicola Zalewski

Nie wyobrażamy sobie, by ten chłopak siedział na ławce kosztem na przykład Tymoteusza Puchacza lub Arkadiusza Recy, albo w ogóle grał w młodzieżówce. W tej chwili po prostu nie mamy dobrego kandydata na lewe wahadło, który podszedłby do rywalizacji na wysokim poziomie bez kompleksów. Jeszcze za Michniewicza potrafiło się to skończyć wystawieniem Bereszyńskiego na tej pozycji.

Tymczasem Zalewski wielokrotnie pokazał już i w Serie A, i w Lidze Konferencji Europy, że coś takiego jak presja w związku ze stawką meczu dla niego praktycznie nie istnieje. Co prawda w defensywie potrafi się zapomnieć i to musi poprawić, aczkolwiek z drugiej strony – na przykład na mundialu – Polska mogłaby odnieść dużo większą korzyść dzięki odwadze 20-latka. Właśnie ona, w połączeniu z błyskotliwością i świetną techniką, pozwala stwarzać więcej okazji, grać bardziej ofensywnie, a z tym Biało-Czerwoni są na bakier od lat.

Czytaj też:
Antoni Piechniczek dla „Wprost”: Zwolnienie trenera to nie tylko jego porażka, lecz całego klubu

Rafał Augustyniak

W mediach dyskutuje się raczej o możliwości i słuszności wysłania powołania dla Artura Jędrzejczyka, aczkolwiek zdaje się, że to inny zawodnik Legii mógłby się bardziej przydać selekcjonerowi. Mowa o Rafale Augustyniaku, który zdaje się być bardziej wszechstronnym zawodnikiem, jest w lepszej formie, a do tego jest znacznie młodszy od weterana polskich boisk.

Co ciekawe po powrocie z Rosji piłkarz ten nie gra na swojej optymalnej pozycji defensywnego pomocnika, lecz jako jeden ze stoperów. I trzeba przyznać, że z tej roli wywiązuje się znakomicie – zarówno w starciu ze Stalą jak i z Radomiakiem był jednym z najlepszych na boisku. Ta wszechstronność może okazać się pomocna pod wieloma względami. Oczywiście nie twierdzimy, że Augustyniak to potencjalny zbawca kadry w kontekście gry obronnej Biało-Czerwonych, ale jest w formie i może pełnić wiele ról zależnie od potrzeby. Warto mu się przynajmniej przyjrzeć w trakcie zgrupowania.