Cezary Kulesza postawił Polakom jasny cel. On już wie, jak zagramy z Meksykiem

Cezary Kulesza postawił Polakom jasny cel. On już wie, jak zagramy z Meksykiem

Cezary Kulesza i Czesław Michniewicz
Cezary Kulesza i Czesław Michniewicz Źródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Zaraz po przybyciu do Kataru Cezary Kulesza udzielił krótkiego wywiadu jednemu z polskich portali. Prezes PZPN wypowiedział się na temat celu dla reprezentacji Polski oraz wyjściowego składu na mecz z Meksykiem.

Reprezentanci Polski od czwartku 17 listopada są już w Katarze, gdzie niebawem rozpoczną się kolejne mistrzostwa świata w piłce nożnej. Biało-Czerwoni trafili do stosunkowo trudnej grupy, ponieważ zagrają w niej z takimi zespołami jak Meksyk, Arabia Saudyjska i Argentyna. Zmagania w turnieju rozpoczną od rywalizacji z drużyną El Tri już 22 listopada. W związku z tym Cezary Kulesza jasno określił cel dla drużyny na ten turniej.

Cezary Kulesza wskazał cel dla reprezentacji Polski

Wieczorem 17 listopada nasza kadra narodowa pojawiła się bowiem w Katarze, podobnie jak wielu dziennikarzy. Ci z redakcji meczyki.pl czekali na Polaków na miejscu ich przyjazdu, w związku z czym mieli okazję porozmawiać z prezesem PZPN-u. Jedno z najważniejszych pytań, jakie mu zadali, dotyczyło oczywiście tego, czego Kulesza oczekuje od ekipy trenera Michniewicza.

W tej kwestii prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wyraził się jasno. – Przyjechaliśmy tutaj po wyjście z grupy. Każdy mecz jest bardzo ważny i będziemy grać o to, żeby zdobywać punkty i przejść dalej. To jest najważniejsze – stwierdził szef naszej federacji. Między wierszami można wyczytać z tego, iż on również jest w stanie poświęcić styl gry na korzyść ich dobrych wyników.

Prezes PZPN już wie, jak zagramy z Meksykiem

Aby taki osiągnąć już w spotkaniu z Meksykiem, trzeba z nim wygrać. A żeby z nim wygrać, należy wybrać odpowiedni wyjściowy skład. – Powiem nieskromnie, że ja już znam naszą jedenastkę, bo z Czesławem przedyskutowaliśmy ten temat. Wiem, jaką jedenastką „wyskoczymy” na Meksyk, ale nic nie powiem – stwierdził.

Czytaj też:
Tak zmienił się Robert Lewandowski. Sławomir Peszko wskazał jedną rzecz
Czytaj też:
Jacek Bąk dla „Wprost”: Nie ma powodów do paniki, do hurraoptymizmu też