Mija pół wieku od „zwycięskiego remisu” na Wembley. Te słowa znaczą wiele

Mija pół wieku od „zwycięskiego remisu” na Wembley. Te słowa znaczą wiele

Jan Tomaszewski
Jan Tomaszewski Źródło:PAP / Archiwum
Dokładnie 17 października doszło do najsłynniejszego meczu w historii piłkarskiej reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni zremisowali 1:1 na Wembley z Anglikami, zaskakując cały świat. Właśnie dzisiaj mija pół wieku od sukcesu drużyny Kazimierza Górskiego.

Hasło „zwycięskiego remisu” weszło na stałe nie tylko do sportowego, piłkarskiego, ale również popkulturowego słownika. Eliminacje do mistrzostw świata w 1974 roku okazały się być przełomowe pod względem historii mundiali dla Biało-Czerwonych. Polacy awansowali z grupy, w której rywalizowali z Walią oraz potężną wówczas Anglią.

Jan Tomaszewski zatrzymał pewnych siebie Anglików

Trzeba przyznać, że nie byłoby znaczenia „zwycięskiego remisu” gdyby nie wygrana Polaków nad Anglikami w Chorzowie, w czerwcu 1973 roku. Drużyna trenera Kazimierza Górskiego miała już za sobą sukces w postaci złotego medalu igrzysk olimpijskich, który Biało-Czerwoni wywalczyli rok wcześniej (tj. 1972) w Monachium.

Polacy poza wygraną nad Anglikami na Stadionie Śląskim przegrali jednak na wyjeździe z Walijczykami (0:2) i choć w rewanżu ograli ich 3:0 (ponownie w Chorzowie), to decydujące o awansie miało być starcie na Wembley. Anglicy byli wyjątkowo pewni siebie, w końcu wcześniej nie zdarzało się, żeby mundial odbywał się bez ich obecności.

Okazało się jednak, że gol Jana Domarskiego z 57 minuty, a do tego świetna postawa między słupkami Jana Tomaszewskiego, dała Polakom bezcenny punkt, tzw. „zwycięski remis”, dający przepustkę na turniej w RFN.

– Było, zdaje się, 10 minut do końca, ja stałem jakieś 12, może 14 jardów przed polską bramką. Dostałem piłkę i strzeliłem. Byłem naprawdę dobrym napastnikiem. Wiedziałem, kiedy piłka wpadnie do bramki. Ta piłka byłą już w bramce. Podniosłem rękę w geście triumfu. I nagle pojawił się on. W żółtej koszulce. Nigdy nie zapomnę tej żółtej koszulki. Nie mogłem w to uwierzyć – czytamy słowa Allana Clarke’a na stronie Onetu.

Żółta koszulka to rzecz jasna trykot, w którym występował niezawodny tego dnia Tomaszewski. Podobnie zresztą jak cała polska drużyna, walcząca heroicznie o remis, który ostatecznie otworzył furtkę do późniejszego, wielkiego sukcesu na MŚ 1974.

Reprezentacja Polski na podium mundialu w Niemczech

Dokładnie 17 października 2023 mija równo 50 lat od „zwycięskiego remisu”. Polacy ostatecznie na mundialu stanęli na podium. Biało-Czerwoni po raz pierwszy w historii zdołali zdobyć na piłkarskich MŚ medale.

W grze o trzecie miejsce Polacy ograli Brazylię (1:0). Gola na wagę mundialowego podium zdobył Grzegorz Lato. Napastnik na co dzień występujący w Stali Mielec został zresztą królem strzelców całego turnieju z dorobkiem siedmiu trafień. Jednym z najlepszych piłkarzy świata okrzyknięto za to Kazimierza Deynę, lidera drugiej linii reprezentacji Polski.

Czytaj też:
TVP zakpiło z piłkarskiej reprezentacji Polski. Ta kompilacja wiele wyjaśnia
Czytaj też:
Piłkarska reprezentacja Polski z niechlubną statystyką. Ten problem trwa od 15 lat!

Opracował:
Źródło: Onet.pl / „Przegląd Sportowy”