Piłkarska reprezentacja Polski z niechlubną statystyką. Ten problem trwa od 15 lat!

Piłkarska reprezentacja Polski z niechlubną statystyką. Ten problem trwa od 15 lat!

Porażka reprezentacji Polski
Porażka reprezentacji Polski Źródło: WPROST.pl / Norbert Amlicki
Nie tak miała wyglądać ostatnia prosta w eliminacjach do ME 2024 w wykonaniu reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni zaledwie zremisowali z Mołdawią 1:1 na PGE Narodowym, niemal zaprzepaszczając szanse na awans do przyszłorocznego turnieju.

Drużyna trenera Michała Probierza zaprzepaściła to, co wywalczyła podczas rywalizacji z Wyspami Owczymi. Zamiast zakończyć październikową przerwę reprezentacyjną sukcesem, Polacy tylko zremisowali na PGE Narodowym z Mołdawią.

Biało-Czerwoni z fatalną statystyką od 15 lat!

Ciekawą rzecz przekazał w mediach społecznościowych Wojciech Górski. Dziennikarz Interii wyliczył, że Polacy od wielu lat mają problem w momencie, w którym jako pierwsi tracą gola. Sprawa jest o tyle zatrważająca, że w ostatnich 42 meczach Biało-Czerwoni zdołali tylko dwa razy odwrócić losy spotkań. Były to mecze w Lidze Narodów, ta najnowsza historia to starcie we Wrocławiu, z 2022 roku, za czasów rządzenia trenera Czesława Michniewicza.

Trzeba jednak szczerze przyznać, że Liga Narodów nie jest tak prestiżowa jak np. eliminacje mistrzostw Europy czy świata, nie mówiąc już o głównych imprezach tego typu. Najwyraźniej kadra Polaków jest wyjątkowo krucha pod tym względem, co jeszcze bardziej obnaża słabość Biało-Czerwonych.

twitter

„Zatrważającą statystyka. Od początku 2008 roku Polska wygrała tylko 2 z 42 spotkań o pkt, w których pierwsza straciła gola! Z Walią za Michniewicza i z Bośnią za Brzęczka. Oba w LN.2 mecze z 42 w ciągu 15 lat. Przez 10 selekcjonerów, jeszcze od Beenhakkera. Mentalne potwory” – napisał dziennikarz Interii na portalu X.

Nie inaczej było w przypadku niedzielnego meczu, w którym Polacy nie zdołali odwrócić na korzyść pojedynku, w którym tylko zremisowali z Mołdawią (1:1). Szczęście w nieszczęściu, choć to słabe pocieszenie, że Biało-Czerwoni nie przegrali, jak miało to miejsce w pierwszym pojedynku w Kiszyniowie (2:3).

Dwa mecze reprezentacji Polski w listopadzie

Biało-Czerwoni znajdują się w bardzo trudnym położeniu w kontekście bezpośredniego awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Polacy w listopadzie zagrają swój ostatni mecz o stawkę, podejmując na PGE Narodowym Czechów. To wicelider grupy E, które ma punkt przewagi nad Polską, a dodatkowo jeden mecz rozegrany mniej. Spotkanie Polska – Czechy zaplanowano na 17 listopada, początek o godzinie 20:45.

Oprócz gry w eliminacjach ME 2024 Biało-Czerwoni zaliczą jeszcze jeden pojedynek. Średnio udany rok 2023 Polacy zamkną ponownie starciem na PGE Narodowym, gdzie zespół trenera Michała Probierza zmierzy się z Łotyszami. Towarzyski pojedynek Polska – Łotwa odbędzie się 21 listopada, również od g. 20:45.

Czytaj też:
Mocna szpilka w stronę Arkadiusza Milika. Napastnik reprezentacji kolejny raz zawiódł
Czytaj też:
Jacek Gmoch dla „Wprost”: Probierz nie jest czarnoksiężnikiem i cudów nie zrobi. Nie może kierować się intuicją

Opracował:
Źródło: X / @Woj_Gorski