Kamil Glik przejmująco o roli w reprezentacji Polski. Ważne słowa piłkarza

Kamil Glik przejmująco o roli w reprezentacji Polski. Ważne słowa piłkarza

Kamil Glik
Kamil Glik Źródło:Newspix.pl / Radoslaw Jozwiak / Cyfrasport
Kamil Glik w 2023 roku nie wystąpił w reprezentacji Polski. Czy to koniec doświadczonego obrońcy w drużynie narodowej?

Piłkarz Cracovii udzielił wywiadu Janowi Mazurkowi i Piotrowi Rzepeckiemu z Weszło. Kamil Glik odniósł się do kilku kwestii, na czele z brakiem jego postaci w dzisiejszej reprezentacji Polski. Zarówno wcześniej Fernando Santos, jak i obecnie Michał Probierz – nie widzą potrzeby sięgania po doświadczonego defensora.

Kamil Glik o swojej roli w reprezentacji Polski

Ostatnią okazją do zobaczenia Glika w drużynie narodowej był mundial w Katarze. Defensor rozegrał turniej w pełnym wymiarze, będąc ważnym elementem układanki w drużynie prowadzonej wówczas przez Czesława Michniewicza.

Jak z perspektywy czasu swoją rolę ocenia sam Glik?

– Tylko członkowie tej reprezentacji, ci, którzy w niej są i ci, których już nie ma, wiedzą, ile dla tej drużyny zrobiłem. Wiedzą chociażby magazynierzy, z którymi zawsze miałem świetny kontakt. Widzieli, ile zrobiłem dla nich, dla reszty, tego z zewnątrz nie widać. Albo Kuba Kwiatkowski, były rzecznik reprezentacji. Spytajcie go, jak to wyglądało od środka, co dla tego zespołu robiłem, to jest dla mnie wartość. A rzeczy, o których dziennikarze nie wiedzą, nie mają dla mnie aż takiego znaczenia. […] Istotne jest, co mówi się o mnie wewnątrz grupy. Wszędzie miałem kapitalne relacje. Z każdym zawodnikiem, z każdym trenerem, z każdym dyrektorem. Nie przez przypadek zostawałem kapitanem we Włoszech czy Francji, a naprawdę nie jest łatwo zostać kapitanem w klubie Serie A czy Ligue 1. To jest dla mnie wyznacznik, czy moja kariera była udana, czy nieudana – przyznał były reprezentant Polski.

twitter

Głośny powrót do PKO BP Ekstraklasy

Glik wrócił do polskiej ligi w sierpniu 2023 roku. Obrońca podpisał dwuletnią umowę z Cracovią. W Polsce piłkarz występował na poziomie ekstraklasowym jeszcze w Piaście Gliwice. Co do swojego pierwszego miejsca, do wielkiej piłki Glik wyruszył z Jastrzębia-Zdroju. Do którego, czego nie ukrywa sam piłkarz, chciałby wrócić na koniec kariery.

Czytaj też:
Polska nie uniknie potęg w Lidze Narodów. Znamy podział na koszyki
Czytaj też:
Rewolucja w Cracovii trwa. Ważna zmiana na kluczowym stanowisku

Opracował:
Źródło: Weszlo.com