Zamieszenie przed Euro 2024. Michał Probierz reaguje na głośne zarzuty

Zamieszenie przed Euro 2024. Michał Probierz reaguje na głośne zarzuty

Arkadiusz Milik i Michał Probierz
Arkadiusz Milik i Michał Probierz Źródło: Newspix.pl / SIPAUSA
Arkadiusz Milik nie dostawał do tej pory zbyt wielu szans w kadrze Michała Probierza. Selekcjoner reaguje na doniesienia o konflikcie z napastnikiem Juventusu.

Michał Probierz ma przed sobą duże wyzwanie. Już niedługo ogłosi skład, który powalczy na mistrzostwach Europy. Według medialnych doniesień selekcjoner uczyni to jeszcze w maju, wyprzedzając o ponad tydzień termin wyznaczony przez UEFA. Kibice od dłuższego czasu zastanawiają się, na kogo postawi 51-latek.

Michał Probierz reaguje na „konflikt” z napastnikiem kadry

Po wygraniu baraży o awans z reprezentacją Walii i koordynowaniu planów przygotowań do turnieju Michał Probierz mógł skupić się na szukaniu kandydatów do kadry. Selekcjoner zapewnia, że nie będzie na silę szukać nowych twarzy. Wie, kto pomógł mu w wywalczeniu przepustki do Niemiec.

Podczas ostatniego okna reprezentacyjnego w kadrze zabrakło Arkadiusza Milika. Od wielu miesięcy mówi się, że napastnik Juventusu nie cieszy się sympatią trenera kadry. Probierz chętnie stawia za to na Karola Świderskiego. Piłkarz Hellasu Werona odpłacał się mu dobrą grą, więc jego obecność w kadrze nikogo nie dziwi. Przy okazji Euro pojawiły się jednak dyskusje, czy Milik ma zamknięte drzwi do kadry. W rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty do rzekomego konfliktu odwołał się sam bohater.

– Czytam różne rzeczy na temat mój i Arka i tylko się śmieję. Ludzie piszą i mówią, że ja go nie lubię. Akurat nie mam żadnych podstaw, by tak było. Cenię Arka jak każdego piłkarza. Wspierałem go też podczas zgrupowania. Tak samo jak inni zawodnicy, Arek jest w kręgu moich zainteresowań przed Euro – powiedział Probierz, dając do zrozumienia, że żadnego konfliktu między nim a 30-latkiem nie ma.

twitter

Polska szykuje się na Euro 2024

Polacy zagrają w grupie D Euro 2024. Ich rywalami będą Holendrzy, Austriacy i Francuzi. Pierwszy mecz zaplanowano na 16 czerwca w Hamburgu.

Czytaj też:
Afera w Holandii. Sędzia pokazał cztery czerwone kartki i świętował sukces z rywalami
Czytaj też:
Niemiecki trener śmieje się z Szymona Marciniaka. Mówi o przekupstwie