Nicola Zalewski nie może zaliczyć ostatnich miesięcy w AS Romie do udanych. Piłkarz włoskiego zespołu od początku pracy trenera Daniele De Rossiego nie cieszy się jego wielkim zaufaniem. Podczas gdy za kadencji Jose Mourinho notorycznie walczył na boiskach Serie A, teraz trudno oprzeć się wrażeniu, że jest dla Włocha piątym kołem u wozu. Obraz piłkarza, jaki mają włoskie media różni się diametralnie od tego znanego w Polsce.
Nicola Zalewski niechciany w klubie
Po zwycięstwie nad Szkocją polscy kibice na nowo zakochali się w wychowanym na Półwyspie Apenińskim reprezentancie kraju. Zalewski był bohaterem wygranego 3:2 meczu ze Szkocją, zdobywając decydującą bramkę. Fani urodzonego w 2001 roku zawodnika liczą na to, że dzięki dobrym występom w kadrze De Rossi zmieni zdanie co do piłkarza i da mu szanse gry w Romie. Klub próbował sprzedać zawodnika do PSV Eindhoven, lecz ten odrzucił ofertę, chcąc walczyć o miejsce w składzie.
Włoscy dziennikarze nie ukrywali niezrozumienia tej decyzji. Nie zwracają uwagi na grę Zalewskiego w kadrze, więc pomocnik jest w ich opinii zbędnym zawodnikiem Giallorossi. Jak twierdzi w rozmowie z WP SportoweFakty dziennikarz Gabriele Spalletta, pozostanie piłkarza w stolicy Włoch jest mało prawdopodobne. W jego opinii z biegiem czasu Zalewski traci na formie.
– W pierwszym sezonie pod wodzą Mourinho udowodnił, że jest godzien koszulki, którą nosi. Natomiast od tego czasu zalicza ciągły regres. Wierzę, że z końcem sezonu historia Zalewskiego i Romy po prostu dobiegnie końca – powiedział dziennikarz.
Kariera Nicoli Zalewskiego
Nicola Zalewski to wychowanek AS Romy. Zadebiutował w pierwszym zespole w 2021 roku. Może pochwalić się wygraniem Ligi konferencji Europy 2021/2022. Do tej pory rozegrał 22 spotkania w seniorskiej reprezentacji Polski.
Czytaj też:
Polacy mogą się cieszyć. Sprawdź tabelę Ligi Narodów 2024/2025Czytaj też:
Robert Lewandowski przesłuchany w prokuraturze. Chodzi o głośną sprawę