Kamil Glik może wrócić do Serie A. Transfer już w styczniu?

Kamil Glik może wrócić do Serie A. Transfer już w styczniu?

Kamil Glik
Kamil Glik Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala/CYFRASPORT
Podczas letniego okienka transferowego Kamil Glik był łączony z Udinese Calcio. Do zmiany barw klubowych ostatecznie nie doszło, ale kilka miesięcy później spekulacje na temat polskiego obrońcy znowu przybrały na sile. Według jednego z włoskich portali reprezentant Polski może zmienić otoczenie już w styczniu.

Gdy Kamil Glik przechodził do Benevento Calcio, klub ten grał jeszcze w Serie A. Polak wprawdzie w nowych barwach rozegrał 36 spotkań, ale nie pomógł swojej drużynie w utrzymaniu się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Szansa na powrót do elity pojawiła się już latem, kiedy to 33-latka łączono z Udinese Calcio.

Kamil Glik dołączy do Udinese?

Informacje o zainteresowaniu Glikiem przekazał wówczas Ginaluca Di Marzio, czyli dobrze zorientowany w rynku transferowym dziennikarz. Jego zdaniem negocjacje między Benevento a Udinese były już bliskie finalizacji. Ostatecznie do transferu nie doszło, a temat zmiany barw klubowych przez Glika powrócił po kilku miesiącach.

Jak podaje powiązany z „La Gazzetta dello Sport” portal mondoudinese.it, Udinese ponownie jest zainteresowane sprowadzeniem Glika. Transfer Polaka miałby zadowolić obie strony. 33-latek ponownie zagrałby w Serie A, a trener Luka Gotti zyskałby zawodnika, który mógłby wzmocnić linię obrony. „Negocjacje są skomplikowane, ale w styczniu, który zapowiada się zaskakująco, nigdy nie mów nigdy” – przekonują dziennikarze sugerując, że do transferu może dojść już w najbliższym okienku transferowym.

Piłkarzem Udinese jest Łukasz Teodorczyk, który jednak nie może liczyć na występy w Serie A. Polski napastnik również jest łączony z innymi klubami, a z doniesień mediów wynika, że może przejść do Jagiellonii Białystok.

Glik ma doświadczenie w Serie A 

Przypomnijmy, Glik zna smak gry w Serie A. Po transferze z Piasta Gliwice obrońca występował w US Palermo, a później był wypożyczony do AS Bari. Renomę wyrobił sobie dobrymi występami dla Torino FC, gdzie był nie tylko podstawowym zawodnikiem i ostoją obrony, ale również kapitanem. Później przez cztery lata grał dla AS Monaco, by ostatecznie powrócić do Włoch, dołączając do Benevento.

Czytaj też:
Dwaj piłkarze Bayernu zakażeni koronawirusem. Obaj są niezaszczepieni

Źródło: mondoudinese.it