W meczu drugiej kolejki włoskiej Serie A AS Roma podjęła na wyjeździe Hellas Verona. W składzie obu zespołów oglądaliśmy Polaków – w drużynie gospodarzy od pierwszej do ostatniej minuty to spotkanie rozegrał Paweł Dawidowicz. Po drugiej stronie barykady mogliśmy oglądać Nicolę Zalewskiego. Ostatecznie to starcie zakończyło się wynikiem 2:1 dla Gialloblu, ale w pewnym momencie wynik meczu zszedł na drugi plan.
Niebezpieczna sytuacja z udziałem Nicoli Zalewskiego
Na początku drugiej połowy Nicola Zalewski powalczył o piłkę z Ondrejem Dudą, który w przeszłości grał w Ekstraklasie. Walkę powietrzną wygrał Słowak, ale reprezentant Polski bardzo ucierpiał. Wtedy rozegrał się dramat, bo gracz AS Romy padł na murawę i nie mógł się z niej podnieść. Po chwili okazało się, że Zalewski był bardzo zamroczony i potrzebował pierwszej pomocy.
Jak zrelacjonował na swoim Twitterze komentator „Eleven Sports” Tomasz Zieliński, zanim na plac gry wbiegli lekarze, pomóc mu próbowali koledzy z klubu. „Mocne zderzenie Nicoli Zalewskiego i Ondreja Dudy. Polak ewidentnie zamroczony, wyglądało na to, że koledzy wyciągali mu język” – napisał.
Nicola Zalewski przejdzie szczegółowe badania
Polak meczu nie dograł do końca, ale na szczęście po interwencji dał radę opuścić murawę o własnych siłach. Według dziennikarza włoskiej telewizji Angelo Mangiante Zalewski został ciężko uderzony w brzuch i głowę. Włoskie media donoszą, że zawodnik ma przejść szczegółowe badania, by upewnić się, że nic mu nie jest.
W związku z tą kontuzją zagrożony jest jego występ przeciwko AC Milan w piątek 1 września. Początek tego meczu o godz. 20:45. Kontuzji w meczu przeciwko Hellasowi doznał także Paulo Dybala. Według serwisu laroma24.it Argentyńczyk odczuwał dyskomfort w prawym przywodzicielu.
Czytaj też:
Kontrowersyjna przyśpiewka Nicoli Zalewskiego. Obraził mistrza WłochCzytaj też:
Jose Mourinho murem za reprezentantem Polski. Czegoś takiego jeszcze nie było