Legia Warszawa wiąże ogromne nadzieje z nadchodzącym zimowym okienkiem transferowym. Choć nie ma co spodziewać się, że przy Łazienkowskiej w styczniu i lutym dojdzie do rewolucji kadrowej, wzmocnienia są nieodzowne, jeśli Wojskowi chcą uratować sezon. Jednym z nich ma być Maciej Rosołek.
Transfery. Maciej Rosołek wraca do Legii Warszawa
Nie mówimy więc o pełnoprawnym transferze, lecz powrocie z wypożyczenia wychowanka, który wcześniej nie był w stanie przebić się w pierwszym zespole Legii. Teraz jednak ma być inaczej, zwłaszcza że młody zawodnik jest wszechstronny – może występować jako wysunięty lub cofnięty napastnik, a w razie wyjątkowej potrzeby także na skrzydle.
Prawda jest jednak taka, że w sezonie 2021/22 wychowanek warszawian spisywał się słabo. Latem trafił na wypożyczenie do Arki Gdynia, w której wystąpił 14 meczach, zdobył jedną bramkę i zaliczył dwie asysty. Ostatni raz do gola drużyny z Trójmiasta przyczynił się w październiku, później natomiast jego pozycja w klubowej hierarchii malała.
Dużo lepiej szło mu w tym zespole ubiegłej wiosny. Wtedy mocno przyczynił się do tego, by Żółto-Niebiescy dostali się do baraży o Ekstraklasę, w których ostatecznie odpadli. Niemniej wówczas Rosołek prezentował się satysfakcjonująco – 10 goli w 16 spotkaniach to bardzo dobre liczby.
Mahir Emreli może odejść z Legii Warszawa
– Mogę być zadowolony z ilości rozegranych minut, ale na pewno liczby pozostawiają sporo do życzenia. Teraz przede mną dużo pracy, by móc rywalizować z kolegami o miejsce w składzie – czytamy słowa samego młodzieżowca z oficjalnego komunikatu Legii. Jego głównymi konkurentami do gry powinni być Mahir Emreli oraz Tomas Pekhart, choć niewykluczone, że akurat Azer pożegna się z warszawianami już zimą. Mocne zainteresowanie nim wykazywały bowiem węgierskie drużyny jak Ferencvaros i MOL Fehervar.
Czytaj też:
Polscy skoczkowie już wiedzą, z kim zmierzą się w Innsbrucku. Poznaliśmy wszystkie pary