W ostatnim czasie sporo mówiło się o możliwych przenosinach Jacka Góralskiego do Legii Warszawa. Wiemy już, jakie są szanse, aby ten transfer doszedł do skutku.
Legia Warszawa chce transferu Jacka Góralskiego
Jako pierwszy o zakusach Wojskowych wobec (byłego?) reprezentant Polski poinformował Krzysztof Stanowski. „Z tego co słyszę, Legii zamarzył się Jacek Góralski. Nie wiem, czy to akurat jest ten piłkarz, którego drużyna potrzebuje, ale przynajmniej ktoś sobie zdał sprawę, że z tej ligi naprawdę da się spaść. Osłabianie składu będąc w strefie spadkowej to zabawa zapałkami” – pisał na Twitterze założyciel Kanału Sportowego.
Kajrat Ałmaty, w którym obecnie występuje Góralski, był na zimowym zgrupowaniu w tureckiej miejscowości Belek. Tam miało nawet dojść do spotkania między defensywnym pomocnikiem a Dariuszem Mioduskim, właścicielem i prezesem mistrzów Polski.
Jacek Góralski skomentował szanse na przenosiny do Legii
Teraz medialne doniesienia skomentował sam zawodnik. „Jeśli pojawi się dobra oferta z Polski, to ją rozważę. Ale na razie nigdzie nie odchodzę, z nikim nie negocjuję. Mam umowę i czekam na decyzję Kajratu. Oni mają pierwszeństwo” – miał powiedzieć Góralski Sebastianowi Staszewskiemu ze sportowej części redakcji Interii.
Na razie więc wszystko wskazuje na to, że Legia musi obejść się smakiem w kontekście ewentualnego sprowadzenia defensywnego pomocnika. Jego umowa z kazachskim zespołem obowiązuje do końca grudnia 2022 roku i do tego momentu zawodnik nie zamierza ruszać się z Ałmatów.
Wydaje się, że Polak nadal będzie cieszył się zaufaniem sztabu szkoleniowego Kajratu. Co prawda stracił większość 2021 roku z powodu kontuzji więzadeł, ale kiedy wrócił do gry późną jesienią, od razu wskoczył do wyjściowej składu. Razem z Kajratem Góralski wygrał kazachską ligę oraz zdobył krajowy puchar.
Czytaj też:
Bałagan na boisku i w gabinetach. Kiedy najgorsza Legia w historii zorientuje się, że może spaść?