Jorge Felix znów zagra w Ekstraklasie. Hitowy transfer na ostatniej prostej

Jorge Felix znów zagra w Ekstraklasie. Hitowy transfer na ostatniej prostej

Jorge Felix w stroju Piasta Gliwice
Jorge Felix w stroju Piasta Gliwice Źródło:Newspix.pl / Tomasz Wantula
Już niebawem powinniśmy stać się świadkami sensacyjnego transferu do Ekstraklasy. Do Piasta Gliwice ma bowiem wrócić jego dawna gwiazda, czyli Jorge Felix. Hiszpan aktualnie przechodzi testy medyczne.

Piast Gliwice nie był w tym letnim okienku transferowym bardzo aktywny pod kątem dokonywania nowych zakupów. Argumentowano to zresztą faktem, że większość potrzeb w tej sferze załatwiono już ostatniej zimy. Kiedy jednak na rynku pojawiła się wyjątkowa okazja do wzmocnienia drużyny, Bogdan Wilk (dyrektor sportowy) i Waldemar Fornalik (trener) postanowili z niej skorzystać. Już niebawem do śląskiego zespołu ma bowiem dołączyć Jorge Felix. Tak donosi portal weszlo.com.

Jorge Felix blisko transferu do Piasta Gliwice

Zawodnik ten w ostatnim czasie występował w Turcji, choć nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Napastnik ten nigdy nie przebił się do wyjściowej jedenastki Sivassporu, gdzie występował w sezonach 2020/21 i 2021/22. W trakcie tych dwóch kampanii rozegrał 40 meczów, w których zdobył sześć bramek, aczkolwiek przez cały ten okres uzbierał zaledwie 1330 minut na boisku.

Dla porównania, gdy przez identyczny czas Felix reprezentował barwy Piasta jeszcze przed przenosinami do Turcji, w ekipie trenera Fornalika rozegrał nieco ponad 6000 minut. Można więc z pełnym przekonaniem napisać, że do Ekstraklasy wróci jej dawna gwiazda i jeden z najlepszych zawodników gliwiczan minionych lat. Hiszpanowi szczególnie dobrze szło w rozgrywkach 2019/20, kiedy to w 33 meczach zdobył 16 bramek i dołożył do nich cztery asysty. Został wtedy drugim najlepszym strzelcem polskiej ligi, ex aequo z Igorem Angulo z Górnika Zabrze.

Felix przed dwoma laty przeniósł się do Sivassporu po wygaśnięciu jego umowy z polskim zespołem. Teraz wróci do niego na podobnej zasadzie. W ostatnich tygodniach zawodnik nie trenował z żadną drużyną. Czas ten poświęcił rodzinie i między innymi wziął ślub.

Czytaj też:
Łukasz Trałka dla „Wprost”: Rodzice widzą samych nowych Lewandowskich. Ja nie chcę bawić się we wróżkę

Źródło: weszlo.com