Legia Warszawa potwierdziła hitowy transfer. Carlitos po latach wraca do Ekstraklasy

Legia Warszawa potwierdziła hitowy transfer. Carlitos po latach wraca do Ekstraklasy

Carlitos, nowy piłkarz Legii Warszawa
Carlitos, nowy piłkarz Legii Warszawa Źródło: Accredito - Legia Warszawa/Mateusz Kostrzewa
Zgodnie z przewidywaniami Carlitos został piłkarzem Legii Warszawa. Stołeczny klub ogłosił pozyskanie swojej nowej-starej gwiazdy w oficjalnym komunikacie opublikowanym na własnej stronie internetowej.

O tym transferze mówiło się od paru dni i trzeba przyznać, że został on zrealizowany w ekspresowym tempie. Kilka dób minęło od momentu, gdy temat przenosin Carlitosa do Legii Warszawa pojawił się w mediach, a już 16 sierpnia został on potwierdzony.

Legia Warszawa potwierdziła hitowy transfer Carlitosa

W oświadczeniu stołecznego klubu czytamy słowa Jacka Zielińskiego, dyrektora Sportowego Wojskowych, który nie ukrywał zadowolenia ze sprowadzenia hiszpańskiego snajpera. – Ma znakomitą technikę, świetny zmysł taktyczny i doskonale odnajduje przestrzenie w polu karnym. Testy sprawnościowe potwierdziły, że jest w lepszej formie fizycznej niż trzy lata temu, gdy opuszczał nasz klub – miał powiedzieć działacz.

– Carlitos to piłkarz, który doskonale zna Ekstraklasę – dodał Zieliński i w tym oczywiście nie minął się z prawdą. Hiszpan występował w Polsce przez dwa lata. Najpierw reprezentował barwy Wisły Kraków, w której został królem strzelców (24 trafienia) w sezonie 2017/18. Następnie przeniósł się do Legii, gdzie spędził kolejny rok i w 36 występach ligowych uzbierał 16 trafień.

Ile Legia Warszawa zapłaciła za Carlitosa?

Następnie jednak napastnik przeniósł się do Panathinaikosu, gdzie jednak nie poszło mu tak dobrze, jak wcześniej w Polsce. Tam miał kłopoty z przebiciem się na stałe do pierwszego składu, choć jego statystyki wcale nie były tragiczne. W Grecji (biorąc pod uwagę wyłącznie ligę), Carlitos wystąpił 62 razy, a do siatki trafił 16-krotnie.

Wiadomo też, że powrót snajpera do Legii był transferem gotówkowym. W oświadczeniu nie napisano, ile kosztował. Doniesienia medialne nie były spójne w tej kwestii. Mówiło się o 100 tysiącach euro plus kolejnych 200 tysiącach zmiennych, ale również o kwocie 400 tysięcy euro.

Czytaj też:
Wielka strata Rakowa Częstochowa. Ben Lederman prędko nie wróci do gry

Źródło: Legia Warszawa