Już wcześniej wszystko wskazywało na to, że Legii Warszawa nie uda się zatrzymać Maika Nawrockiego na kolejny sezon. Utalentowany środkowy obrońca bardzo dobrze spisywał się w barwach stołecznej drużyny, dlatego jednocześnie wzbudzał spore zainteresowanie klubów z mocniejszych lig. Tego lata stało się też jasne, iż będzie on kontynuował swoją karierę poza Polską. Wybór padł na Wyspy Brytyjskie, a konkretnie Celtic.
Maik Nawrocki oficjalnie piłkarzem Celticu
Transfer 22-letniego stopera ogłoszono oficjalnie 26 lipca. Z komunikatu opublikowanego na stronie The Bhoys wynika, że podpisał on bardzo długi kontrakt. Umowa Nawrockiego będzie bowiem obowiązywała przez najbliższe pięć lat. W Celticu Polak spotka dawnego znajomego z Legii, a mianowicie Josipa Juranovicia, o czym również wspomniano w oświadczeniu.
– To dla nas kolejne świetne wzmocnienie i bardzo się cieszymy, że udało się sprowadzić Maika do naszej drużyny. To bardzo ceniony przez nas młody piłkarz i ktoś, w kogo mocno wierzymy, iż będzie w stanie dać dużo tej drużynie. Widziałem jego występy w barwach Legii Warszawa w Lidze Europy, więc jestem świadomy jego umiejętności. On był bardzo chętny, by przejść do Celticu, więc nie możemy się doczekać współpracy z nim – powiedział Brendan Rodgers, szkoleniowiec The Bhoys, cytowany w komunikacie.
Przenosiny do zespołu 53-krotnych mistrzów Szkocji skomentował również sam zawodnik. – To dla mnie świetne, że mogłem dołączyć do Celticu. To bardzo popularny klub na całym świecie, a do tego dobrze znany w Polsce, gdzie również posiada wielu kibiców. Wiem, do jak ważnego miejsca trafiłem, jak wspaniali są kibice i aż nie mogę się doczekać, kiedy dla nich zagram i doświadczę ich wsparcia – stwierdził Nawrocki, na którym Legia ponoć zarobiła dobre pieniądze. Z medialnych doniesień wynika, iż do kasy Wojskowych wpłynie około 5 milionów euro.
Czytaj też:
Raków Częstochowa nie zwalnia tempa. Srdjan Plavsić wzmocni mistrzów PolskiCzytaj też:
Piękna postawa kibiców Puszczy Niepołomice. Wprawili wszystkich w osłupienie