Memoriał Huberta Jerzego Wagnera to rozgrywki, które odbywają się co roku na cześć legendarnego polskiego trenera. Zazwyczaj służą one Polakom jako przygotowania do innych turniejów o znacznie większej randze. Nie inaczej jest tym razem, ponieważ już 23 lipca rozpoczną się Igrzyska Olimpijskie i właśnie do udziału w nich szykują się nasi reprezentanci.
Trzy sety i do szatni
Na boisku w zespole reprezentacji Polski pojawiła się następująca szóstka: Nowakowski, Kaczmarek, Łomacz, Śliwka, Semeniuk i Bieniek, a także libero – Zatorski. Pierwsza partia to dominacja Biało-Czerwonych. Polacy szybko zdobyli paropunktowe prowadzenie, a potem tylko sukcesywnie je zwiększali. Set zakończył się wynikiem 25:13 dla naszych siatkarzy.
Druga partia to powtórka z rozrywki, aczkolwiek tym razem Polacy oddali swoim przeciwnikom jeden punkt więcej. (25:14). W trzecim secie Norwegowie dłużej utrzymywali kontakt punktowy z naszą reprezentacją. Biało-Czerwoni siatkarze na początku partii przegrywali nawet 5:7. Podopieczni Vitala Heynena odzyskali jednak szybko wigor i wrócili na prowadzenie. W ostatnim secie wygrali oni 25:20. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0
Nasi siatkarze już w sobotę zagrają kolejny mecz w ramach Memoriału Huberta Wagnera. 10 lipca Polska zmierzy się w Azerbejdżanem. Początek spotkania o godzinie 18.
Czytaj też:
Euro 2020. Szpakowski nie skomentuje finału. Borek: Darek czuje się pewnie rozczarowany