Dziesięciu kandydatów na selekcjonera naszej żeńskiej kadry. Zgłosił się syn polskiej legendy

Dziesięciu kandydatów na selekcjonera naszej żeńskiej kadry. Zgłosił się syn polskiej legendy

Grzegorz Wagner
Grzegorz Wagner Źródło:Newspix.pl / Łukasz Laskowski / PressFocus
Posada trenera żeńskiej reprezentacji Polski w siatkówce cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Wszyscy dotychczasowi kandydaci pochodzili jednak zza granicy, a dopiero teraz zgłosił szkoleniowiec, pochodzący z naszego kraju. Jest nim Grzegorz Wagner.

Kto obejmie posadę selekcjonera reprezentacji Polski w siatkówce kobiet po Jacku Nawrockim? Mimo że od wybrania nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej minęły już prawie trzy tygodnie, nowy trener wciąż nie został wybrany. Do PZPS zgłosiło się wielu kandydatów, lecz dopiero teraz do tego grona dołączył nasz rodak.

Kim jest Grzegorz Wagner?

Z informacji, które dotarły do „Przeglądu Sportowego”, wynika, że do konkursu na wspomniane stanowiska stanęło aż dziesięciu szkoleniowców. W tym gronie jest jeden Polak – to Grzegorz Wagner, syn słynnego Huberta Wagnera. Trener ten jednak nie chce komentować całej sprawy.

Jego kandydatura jest jednak zaskakująca, ponieważ od dawna nie pracował jako szkoleniowiec. Ostatnio był natomiast zatrudniony na przykład w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku jako dyrektor, a wcześniej spełniał się jako miejski radny w Bielsko-Białej.

Generalnie jego CV jest dużo bardziej bogate w sukcesy z czasów zawodniczych, niż trenerskich. Na swoim koncie ma Mistrzostwo Polski i Puchar Polski z Hutnikiem Kraków, dwa inne medale w tym samym klubie, brąz Mistrzostw Polski z BBTS-em BielskoBiała czy Puchar Belgii zdobyty w 1995 roku w Desmpelu Torhout. Z kolei jako szkoleniowiec pracował między innymi w AZS-ie Częstochowa, Jadarze Radom lub Farcie Kielce.

Kto jeszcze jest na liście PZPS?

Mimo że PZPS nie chce zdradzać, kto jeszcze ubiega się o stanowisko selekcjonera reprezentanta Polski, do tych informacji dotarł „Przegląd Sportowy”. W gronie pozostałych kandydatów znajdziemy Massimo Barboliniego, Daniele Santarellego, Giuseppe Cuccariniego, Stephane’a Antigi, Ferhata Akbasa czy Jurija Mariczewa.

Czytaj też:
Cash blisko polskiego obywatelstwa. Co w kwestii „farbowanych lisów” przeszkadza Szczęsnemu?

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy