Klub PlusLigi pożegnał swojego kapitana. Reprezentant kraju odchodzi z zespołu

Klub PlusLigi pożegnał swojego kapitana. Reprezentant kraju odchodzi z zespołu

Alexander Berger (w białej koszulce)
Alexander Berger (w białej koszulce) Źródło: Newspix.pl / Kacper Pacocha/ 400 mm.pl
Po zakończeniu sezonu kluby PlusLigi czekają roszady personalne, a część siatkarzy już zdecydowała się na zmianę otoczenia. W tym gronie jest Alexander Berger, który po roku spędzonym w Radomiu zmienia zespół.

Zespół Cerrad Enea Czarni Radom zakończył tegoroczne zmagania w PlusLidze na 13. miejscu, z zaledwie punktem przewagi nad Stalą Nysa, która o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej musiała walczyć w barażach. Po nieudanym sezonie Wojskowych czekają poważne roszady, a z klubem pożegnał się już trener przygotowania motorycznego, Mateusz Kubica.

PlusLiga. Alexander Berger odchodzi z Radomia

Swoją przygodę z Czarnymi Radom zakończył także Alexander Berger. Reprezentant Austrii rozegrał dla zespołu jeden sezon, w trakcie którego wystąpił w 23 meczach i zdobył 183 punkty. Przyjmujący pełnił rolę kapitana drużyny, a w trakcie rozgrywek 2021/2022 zdobył jedną statuetkę MVP oraz był trzecim najlepiej przyjmującym Czarnych ze skutecznością na poziomie 50,22 proc. „Dziękujemy kapitanie za grę w barwach Cerrad Enea Czarnych Radom! Życzymy powodzenia w dalszej sportowej karierze i do zobaczenia!” – przekazał klub w komunikacie.

Dla niespełna 34-letniego zawodnika gra w Czarnych Radom była debiutem w siatkarskiej PlusLidze. Wcześniej przyjmujący spędził sezon w tureckim Halkbank Ankara. Na swoim koncie ma także występy m.in. w lidze włoskiej, a konkretnie w Gas Sales Piacenza, Tonazzo Padwa i Sir Safety Perugia. Reprezentant Austrii grając w Perugii, wywalczył mistrzostwo Włoch, krajowy puchar i superpuchar oraz dwukrotnie sięgał po medale Ligi Mistrzów. Razem z reprezentacją swojego kraju sięgnął z kolei po brąz Ligi Europejskiej, kończąc rozgrywany w 2016 roku turniej z tytułem najlepszego przyjmującego.

Czytaj też:
Trudny quiz dla fanów siatkówki. Już pierwsze pytanie może sprawić problem

Źródło: WPROST.pl / wksczarni.pl