Trzy sety w meczu Polska – Bułgaria. Podopieczni Nikoli Grbicia z kolejnym triumfem w Lidze Narodów

Trzy sety w meczu Polska – Bułgaria. Podopieczni Nikoli Grbicia z kolejnym triumfem w Lidze Narodów

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Polscy siatkarze po przegranej z Włochami stanęli przed szansą na podreperowanie dorobku punktowego w Lidze Narodów. Rywalami Biało-Czerwonych byli Bułgarzy, którzy momentami byli bezradni przy dobrze grających podopiecznych Nikoli Grbicia.

Reprezentacja Polski udanie, bo od wygranej z Argentyną, rozpoczęła zmagania w tegorocznej Lidze Narodów. W kolejnym spotkaniu kadra pod wodzą Nikoli Grbicia uległa Włochom, a szansę na rehabilitację za porażkę z aktualnymi mistrzami Europy Biało-Czerwoni otrzymali w sobotę 11 czerwca. Wtedy to zespół, który do Kanady przyleciał m.in. bez Bartosza Kurka, Kamila Semeniuka, Marcina Janusza czy Aleksandra Śliwki, zmierzył się z Bułgarią.

Liga Narodów. Polacy górą w pierwszym secie

Grbić desygnował do gry od początku spotkania Łukasza Kozuba, Maciej Muzaja, Bartłomieja Lipińskiego, Bartosza Kwolka, Karola Kłosa, Mateusza Porębę i grającego na pozycji libero Kamila Szymurę. W pierwszych akcjach meczu obie drużyny popełniały błędy indywidualne, przez co gra była dość wyrównana. Jako pierwsi dwupunktowe prowadzenie wypracowali Bułgarzy (5:3), ale Biało-Czerwoni najpierw odrobili straty, a później po dobrym ataku Kwolka i skutecznej grze w obronie doprowadzili do stanu 11:9.

W zespole prowadzonym przez Gribia w kolejnych akcjach punktowali Poręba, Kłos, Lipiński i Muzaj, co w połączeniu z błędami rywali dało nam trzy „oczka” przewagi (16:13). Końcówka partii również należała do aktualnych mistrzów świata, którzy pewnie wygrali 25:19 i objęli prowadzenie w całym meczu.

Liga Narodów siatkarzy. Bułgaria bezradna

Drugi set świetnie rozpoczęli Polacy, którzy po kilku akcjach prowadzili już 3:0. Wprawdzie Muzaj i Lipiński popełnili błędy serwisowe, ale w ataku spisywali się o wiele lepiej, dzięki czemu podopieczni Grbicia skrupulatnie powiększali przewagę (10:3). Bułgarzy z kolei mieli problem z regularnym punktowaniem i odrabianiem strat, a dobrze grający blokiem i w obronie Polacy nie ułatwiali im zadania.

Już przy wyniku 14:7 dla naszych reprezentantów było jasne, że podopieczni Nikołaja Jeliazkova musieliby zagrać na najwyższym poziomie, by odwrócić losy spotkania. Polacy jednak dalej prezentowali się pewnie we wszystkich elementach, dzięki czemu nie dopuścili do nerwowej końcówki i z bezpieczną przewagą wygrali partię (25:19).

Liga Narodów 2022. Polska wygrała z Bułgarią

Trzecia partia lepiej rozpoczęła się dla Bułgarów, którzy po atakach Parapunowa i Kolewa oraz błędzie Lipińskiego wypracowali dwa punkty przewagi (3:1). Taki obraz gry utrzymywał się przez dłuższy czas i to Polacy byli zmuszeni gonić wynik. Po drugiej stronie dobrze prezentował się Nikołow, który swoimi atakami sprawiał duże problemy Biało-Czerwonym. Ci z kolei mogli liczyć na Muzaja, dzięki czemu Bułgarzy nie byli w stanie „odskoczyć” naszym reprezentantom na więcej punktów.

Ostatecznie podopieczni Grbicia w końcu doprowadzili do remisu (13:13), a następnie po świetnej zagrywce Urbanowicza objęli prowadzenie. To był moment zwrotny partii, której druga część przebiegała pod dyktando Polaków. Dobra postawa Kwolka i skuteczna gra blokiem sprawiły, że Polacy po kilku akcjach prowadzili już 18:15.

Bułgarzy nie zamierzali jednak łatwo oddać zwycięstwa w secie i w dużej mierze dzięki ofiarnej postawie w obronie przez długi czas mieli zaledwie punkt straty do Polaków. Ci w końcówce partii zdołali utrzymać przewagę i ostatecznie po ataku Lipińskiego przypieczętowali zwycięstwo w partii (25:23). Tym samym potkanie zakończyło się pewnym triumfem Biało-Czerwonych w trzech setach (25:19, 25:19, 25:23).

Przypomnijmy, już w niedzielę 12 czerwca polscy siatkarze rozegrają ostatnie spotkanie w ramach pierwszego turnieju Ligi Narodów. Biało-Czerwoni o godz. 17 czasu polskiego rozpoczną mecz z Francją, a po starciu z Trójkolorowymi czeka ich ponad tydzień przerwy przed kolejną częścią zmagań, która odbędzie się w Sofii.

Czytaj też:
Wilfredo Leon zabrał głos w kwestii operacji. Ocenił swoje szanse na udział w mistrzostwach świata

Źródło: WPROST.pl