Trzecia porażka z rzędu Polski w Lidze Narodów. Siatkarki nawiązały walkę z mistrzyniami Europy

Trzecia porażka z rzędu Polski w Lidze Narodów. Siatkarki nawiązały walkę z mistrzyniami Europy

Siatkarki reprezentacji Polski
Siatkarki reprezentacji Polski Źródło: Newspix.pl / KACPER KIRKLEWSKI / 400mm.pl / NEWSPIX.PL
Reprezentacja Polski poległa z Włochami 1:3 (27:25, 20:25, 26:28, 18:25) w meczu Ligi Narodów. To trzecia porażka Biało-Czerwonych z rzędu w tych rozgrywkach. Mimo przegranej Polki zaprezentowały się z całkiem dobrej stron.

Po tygodniu przerwy polskie siatkarki powróciły do rywalizacji w tegorocznej Lidze Narodów. Dotychczas Biało-Czerwone grały w dwóch turniejach – w Bossier City w Stanach Zjednoczonych oraz w Quezon City na Filipinach. Drużyna Stefano Lavariniego radziła sobie dość przeciętnie. Wygrała tylko cztery z ośmiu rozegranych spotkań. W ostatnich dwóch Polki poległy z Belgią 2:3 i Stanami Zjednoczonymi 0:3. W pierwszym meczu w bułgarskiej Sofii rywalkami naszych reprezentantek były Włoszki.

Dobry początek meczu Polek. Pokonały mistrzynie Europy

Faworytkami tego starcia z pewnością były zawodniczki z Półwyspu Apenińskiego, które przed tym spotkaniem zajmowały czwartą pozycję w tabeli Ligi Narodów. Początek spotkania jednak lepiej ułożyło się dla naszej reprezentacji. Biało-Czerwone dobrze grały w zagrywce, a do tego skutecznie potrafiły blokować rywalki lub przynajmniej wyblokowywać akcje, po których można było skontrować. Mistrzynie Europy były momentami bezradne. Popełniały również sporo błędów. Łącznie oddały Polkom aż 12 punktów. Dla porównania Włoszki po błędach naszych siatkarek zdobyły tylko cztery „oczka”.

Drużyna Stefano Lavariniego wyszła na dość komfortowe, kilkupunktowe prowadzenie. W pewnym momencie było już nawet 23:16 i wydawało się, że Biało-Czerwone pewnie wygrają tę partię. Zawodniczki z Półwyspu Apenińskiego potrafiły się jednak zebrać i doprowadziły do nerwowej końcówki oraz remisu 24:24. Ostatecznie górą były Polki, które zwyciężyły 27:25. Najlepiej punktującymi siatkarkami naszej kadry w tym secie były Olivia Różański, Weronika Szlagowska i Agnieszka Kąkolewska. Wszystkie zdobyły po trzy punkty.

Polska — Włochy w Lidze Narodów. Włoszki poszły za ciosem i wygrały trzy set z rzędu

Kolejne dwie partie padły łupem mistrzyń Europy. W trzecim secie Włoszki dość szybko objęły prowadzenie i tak naprawdę od początku do końca kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. Egonu i Degradi z minuty na minutę prezentowały się coraz lepiej, a Polki miały problemy ze skończeniem ataków. Dlatego też przegrały 25:20.

Początek trzeciej partii przypomniał pierwszego seta. Starcie zrobiło się wyrównane, mimo że Egonu grała jak z nut, Biało-Czerwone niemal przez cały czas trwania tej partii prowadziły, ale w samej końcówce wypuściły zwycięstwo z rąk. Siatkarki z Półwyspu Apenińskiego najpierw doprowadziły do wyrównania 23:23, a następnie wyszły na prowadzenie. Podopieczne Stefano Lavariniego walczyły, dlatego rywalizacja rozstrzygnęła się na przewagi. Tym razem lepsze były Włoszki, które wygrały 28:26. To był kluczowy moment tej rywalizacji.

Czwarty set okazał się ostatnim w tym spotkaniu. Nasze zawodniczki nie potrafiły do końca wykorzystać tego, że reprezentantki Włoch popełniały sporo błędów. Rywalki wrzuciły wyższy bieg i w pewnym momencie odskoczyły na dziewięć „oczek”. Grały swobodnie, a poziom dzielący oba zespoły był wyraźnie widoczny, choć w rzeczywistości Polki mogły dziś nawet wygrać, a przynajmniej zdobyć jeden punkt. Ostatecznie przegrały 25:18, a w całym meczu 3:1.

Czytaj też:
Magda Linette kończy przygodę z Wimbledonem! Przegrała po wyrównanym starciu

Źródło: WPROST.pl