Polska ograła Holandię w Lidze Narodów. Podopieczni Nikoli Grbicia potwierdzili klasę

Polska ograła Holandię w Lidze Narodów. Podopieczni Nikoli Grbicia potwierdzili klasę

Siatkarze reprezentacji Polski
Siatkarze reprezentacji Polski Źródło:Newspix.pl / Grzesiek Jędrzejewski/058sport.pl
Reprezentacja Polski w siatkówce w ramach kolejnego meczu Ligi Narodów mierzyła się z Holandią. Biało-Czerwoni wprawdzie nie przystąpili do spotkania w najmocniejszym składzie, ale i tak potwierdzili klasę.

Reprezentacja Polski nieudanie, bo od porażki z Iranem, rozpoczęła turniej fazy grupowej Ligi Narodów w Gdańsku. Biało-Czerwoni szybko zrehabilitowali się za to potknięcie i ograli w trzech setach Chińczyków, a kolejna okazja na podreperowanie dorobku punktowego nadeszła w sobotę 9 lipca, kiedy to aktualni mistrzowie świata zmierzyli się z Holandią.

Liga Narodów. Polska górą w pierwszym secie

Nikola Grbić nie boi się rotować składem, a na mecz z Pomarańczowymi desygnował inny skład, niż na starcie z Iranem. Na parkiecie pojawili się Marcin Janusz, Karol Butryn, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, Karol Kłos, Mateusz Bieniek oraz Paweł Zatorski.

Początek spotkania należał do Holendrów, którzy po ataku Van Garderena i Abdela-Aziza oraz skutecznym bloku na Bednorzu prowadzili już 3:0. Biało-Czerwonym udało się doprowadzić do wyrównania po ataku Butryna i bloku Kłosa (6:6), a przy przerwie technicznej prowadzili 12:11. Spotkanie w dalszym ciągu było wyrównane i zarówno Polacy, jak i Holendrzy, mieli problem z wypracowaniem większej przewagi.

Ostatecznie ta sztuka udała się mistrzom świata, którzy w końcówce partii wyraźnie górowali nad rywalem, nie pozwalając mu na nawiązanie wyrównanej rywalizacji. Biało-Czerwoni wygrali seta 25:19 i objęli prowadzenie w całym meczu.

Polscy siatkarze ponownie górą

Polacy dobrze weszli także w drugą partię, wypracowując po kilku akcjach dwupunktowe prowadzenie (4:2). Siatkarze schodzili na przerwę techniczną przy stanie 12:10 dla Biało-Czerwonych, którzy, podobnie jak to było w pierwszym secie, "odskoczyli" Holendrom dopiero w drugiej części partii.

Dzięki dobrej zagrywce Butryna i skutecznym wykończeniom akcji przez Bieńka i Semeniuka podopieczni Grbicia prowadzili już 22:18 i wydawało się, że bez większych problemów przypieczętują zwycięstwo w partii. Holendrzy odrabiali jednak mozolnie straty i doprowadzili do stanu 23:22 dla aktualnych mistrzów świata, którzy ostatecznie nie pozwolili rywalom na odwrócenie losów seta i wygrali 25:23.

Polscy siatkarze ograli Holendrów

Holendrzy udanie rozpoczęli trzeci set, a po atakach Abdel-Aziza, Tuinstry i Van Garderena była już 3:1 dla Pomarańczowych. Biało-Czerwoni zdołali jednak szybko doprowadzić do wyrównania (4:4), a później zdołali wypracować czteropunktową przewagę (12:8).

Rywale wprawdzie zdołali wrócić do gry i sprawili, że na tablicy wyników pojawił się rezultat 13:13, ale końcówka partii ponownie należała do aktualnych mistrzów świata. Gospodarze turnieju dobrze grali blokiem, co w połączeniu ze skutecznością w ataku sprawiło, że wygrali 25:22, a całe spotkanie 3:0 (25:19, 25:23, 25:22)

Czytaj też:
Quiz dla fanów siatkarskiej reprezentacji Polski. Dasz radę uzyskać chociaż 60 proc.?

Źródło: WPROST.pl