Liga Narodów weszła już w tę fazę, kiedy zadecyduje się, które drużyn zdobędą poszczególne medale. Na razie pewne jest jedno – ani srebro, ani złoto nie trafi do reprezentacji Polski. Podopieczni Nikoli Grbicia odpadli bowiem po starciu ze Stanami Zjednoczonymi. Podobny los spotkał Włochów w drugim z półfinałów, w którym wspomniany zespół spotkał się z Francją.
Polska przegrała z USA w półfinale Ligi Narodów
Nie ma co ukrywać, Biało-Czerwoni nawet przez moment nie byli bliscy zwycięstwa w meczu z drużyną Johna Sperawa. W miarę wyrównane były dwa pierwsze sety, ale Polakom zawsze czegoś brakowało, by przeważyć szalę zwycięstwa na swoją stronę. Przede wszystkim psuli zagrywki, a do tego emanowali niepewnością w ofensywie. W kluczowych momentach Amerykanie zawsze osiągali kilka punktów przewagi i dzięki temu triumfowali.
Prawdziwym blamażem był za to trzeci i ostatni set, w którym z Biało-Czerwonych zupełnie uszło powietrze. Nasza rezygnacja rosła wprost proporcjonalnie do skuteczności zawodników ze Stanów Zjednoczonych – sam Defalco zdobył pięć oczek zagrywkami, a kolejne „oczka” w ten sposób dołożył też Russell. Ekipa Nikoli Grbicia poległa więc 0:3 (22:25, 23:25, 13:25).
Liga Narodów 2022. Włochy gorssze od Francji w drugim półfinale
W drugim meczu natomiast znacznie lepsi od gospodarzy fazy play-off okazali się Francuzi. W Bolonii zmierzyli się właśnie z Italią, a ta, podobnie jak Polska, poległa 0:3. W dwóch pierwszych setach było 22:25, 20:25.
Prawdziwy pokaz mocy Trójkolorowych mogliśmy obejrzeć w ostatniej partii, w której między innymi Ngapeth potwierdził, dlaczego wielu uważa go za jednego z najlepszych siatkarzy świata. Równie mocno imponował Clevenot, w ataku był praktycznie nie do zatrzymania. W trzecim secie Italia przegrała więc do 15, bo nawet takie gwiazdy jak Zaytsev czy Michieletto nie byli w stanie nawiązać walki z przeciwnikami.
Polska – Włochy w meczu o brązowy medal Ligi Narodów. Kiedy i o której mecz?
Starcie o trzecie miejsce pomiędzy Polską i Włochami odbędzie się w niedzielę 24 lipca o godzinie 18:00. Trzy godziny później Amerykanie zmierzą się z Francuzami w wielkim finale.
Czytaj też:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ogłosiła nowy transfer. Siatkarz wraca do drużyny po dwóch latach