Trefl Gdańsk w drugiej kolejce PlusLigi przegrał ze Ślepskiem Malow Suwałki, a strata punktów w tym starciu nie jest jedynym zmartwieniem ekipy z Pomorza. W trakcie drugiego seta niefortunnie upadł Piotr Orczyk, który po chwili zaczął zwijać się z bólu. Przyjmującego z parkietu znieśli koledzy, a na boisku zastąpił go Mikołaj Sawicki.
PlusLiga. Piotr Orczyk poważnie kontuzjowany
Zawodnik przeszedł już badania lekarskie, o czym jego klub poinformował w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej. „Niestety potwierdziła się najgorsza możliwa diagnoza, czyli zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Przyjmujący przejdzie zabieg rekonstrukcji więzadła, a następnie czeka go około 9 miesięcy rehabilitacji i niestety przerwy od gry w siatkówkę. To oznacza, że w sezonie 2022/2023 raczej nie zobaczymy już Piotra na boisku” – przekazał Trefl.
Jak zauważył prezes Trefla Dariusz Gadomski, Orczyk bardzo dobrze rozpoczął sezon, bo w spotkaniu z Barkomem Każany otrzymał statuetkę MVP i był liderem drużyny. Również w kolejnych meczach przyjmujący miał odgrywać pierwszoplanową rolę, a kontuzja pokrzyżowała plany zarówno jemu, jak i władzom klubu. Prezes gdańskiej ekipy nie ukrywa, że znalezienie następcy Orczyka może okazać się problematyczne.
Nikt z nas nie zakładał takiego scenariusza na początek sezonu, oczywiście sprawdzamy teraz rynek, ale pamiętajmy, że mając Lukasa Kampę, Jana Martineza Franchiego i Luke’a Perry’ego powinniśmy rozglądać się za polskimi zawodnikami, a ci nie są dostępni – zauważył Gadomski.
Czytaj też:
Siatkarski quiz na weekend. Dasz radę uzyskać chociaż 60 proc.?Czytaj też:
Stefano Lavarini po meczu z Kanadą nie gryzł się w język. „Wystarczająco się ob********”