Reprezentantki Polski świetnie sobie radzą w tegorocznych mistrzostwach świata siatkarek. Biało-Czerwone po dwóch fazach grupowych uplasowały się na czwartym miejscu za Turcją, USA i Serbią i awansowały do ćwierćfinału tego czempionatu po raz pierwszy od 1962 roku.
W ćwierćfinale podopieczne Stefano Lavariniego zmierzą się z pierwszą drużyną grupy F, czyli Serbią, z którą Polki w fazie grupowej gładko przegrały 0:3. Biało-Czerwone nie zamierzają się poddać już przed meczem. Według naszej libero Marii Stenzel nie można tego meczu przegrać w szatni. – Trzeba zostawić całe serce, bo to najważniejszy mecz turnieju – stwierdziła.
Vital Heynen nie ma wątpliwości, kto wygra w ćwierćfinale
Były szkoleniowiec reprezentacji Polski siatkarzy i obecny szkoleniowiec reprezentantek Niemiec Vital Heynen w rozmowie z Interią pochwalił Biało-Czerwone. Belg stwierdził, że podopieczne Stefano Lavariniego rozgrywają fantastyczny turniej i zauważył, że po ostatnich meczach wygranych 3:2 z Niemkami i Kanadyjkami, może naszym siatkarkom zabraknąć świeżości.
Na stwierdzenie, że ćwierćfinał dla Polek będzie dużym wyzwaniem, Vital Heynen miał zareagować słowami, że to "bardzo łagodne określenie". Przypomnijmy, Serbki bronią tytułu mistrzyń świata, a do tej pory straciły tylko dwa sety z Bułgarią.
Kiedy oglądać mecz Polska - Serbia?
Polskie siatkarki rozegrają z Serbkami swój mecz ćwierćfinałowy we wtorek 11 października o godz. 20:30 w Gliwicach. Amerykanki i Turczynki wejdą na parkiet trzy godziny wcześniej.
Czytaj też:
Historyczny awans Polek w rankingu FIVB. To ważne, ze względu na igrzyska olimpijskie