Okres transferowy w PlusLidze trwa praktycznie cały sezon. Już w listopadzie czy grudniu największe gwiazdy rozgrywek dopinają szczegóły prolongowania umów lub podpisania nowych w innych klubach. Zespoły dosyć szybko informują także aktualnych graczy swoich drużyn, czy widzą dla nich miejsce w kolejnym sezonie. Z drużyną Asseco Resovii Rzeszów najprawdopodobniej pożegna się zagraniczny przyjmujący.
Brazylijczyk odchodzi z Asseco Resovii Rzeszów
Podpisując kontrakt z Cerrad Enea Czarnymi Radom, Maurico Borges był nazywany wielkim transferem. Wszak do klubu z dołu tabeli trafił mistrz olimpijski z 2016 roku, zdobywca Pucharu Świata 2019 czy zwycięzca Ligi Narodów 2021. Brazylijczyk podobnie jak cały zespół z województwa mazowieckiego kompletnie nie błyszczał. Borges był świadkiem zmiany trenera i przejścia Pawła Woickiego z roli siatkarza do roli trenera. Na przyjmującego zebrało się wiele słów krytyki, głównie ze względu na niską skuteczność.
Tym większym zaskoczeniem był transfer last minute do Asseco Resovii Rzeszów. Zespół z podkarpacia tuż przed play-offami zakontraktował gracza w miejsce kontuzjowanego Thibaulta Rossarda. W najlepszym zespole fazy zasadniczej PlusLigi Brazylijczyk prezentuje się nieco lepiej, lecz nie można mówić o poziomie, jaki prezentował grając w ojczyźnie.
Jak informuje Bruno Voloch z portalu O Tempo, Maurico Borges w przyszłym sezonie zagra w Volei Renata / Campinas. Nowy pracodawca zawodnika to wicemistrz Brazylii z 2016 roku. Założony przed 13 laty klub nie może pochwalić się wieloma złotymi sukcesami. W minionym sezonie zajął szóste miejsce na koniec Superligi.
Mauricio Borges dołączy do Volei Renata / Campinas
Borges zastąpi odchodzącego Argentyńczyka Nicolasa Lazo. W obecnym sezonie Brazylijczyk zdobył w PlusLidze 93 punkty, z czego 7 dzięki asom serwisowym i 8 poprzez blok.
Czytaj też:
Mariusz Wlazły zdradził kulisy rozstania z PGE Skrą. Opowiedział o relacjach z Konradem PiechockimCzytaj też:
Fatalna wpadka klubu Semeniuka i Leona. Outsider wyeliminował faworyta Serie A