Jeffrey Jendryk zasilił szeregi LUK-u Lublin wraz z początkiem sezonu 2022/23. Nie była to pierwsza przygoda Amerykanina z PlusLigą. W przeszłości reprezentował barwy Asseco Resovii Rzeszów, w której barwach występował również tylko przez rok. Wkrótce rozpocznie nową przygodę. Tym razem przeniesie się do kraju, w którym jeszcze nie grał.
Jeffrey Jendryk opuszcza LUK Lublin
Swoją siatkarską karierę Jeffrey Jendryk rozpoczął w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie ekipie Loyola University Chicago, gdzie rozwijał się siatkarsko przez cztery lata. Stamtąd w 2018 roku trafił do Europy. Jego nowym pracodawcą został wówczas Berlin Recycling Volleys, w którym grał przez dwa sezony, zdobywając po drodze mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Niemiec. Następnie ścieżka jego kariery poprowadziła go do wcześniej wspomnianej Asseco Resovii Rzeszów, ale z nią nie osiągnął większych sukcesów.
Brak powodzenia sprawił, że ponownie wrócił do drużyny ze stolicy Niemiec, z którą ponownie sięgnął po mistrzostwo i Superpuchar Niemiec. Po roku gry w 2022 roku trafił do LUK-u Lublin, z którym zajął dziewiąte miejsce w rundzie zasadniczej, a po play-offach dziesiąte. Teraz gdy sezon się skończył, postanowił poszukać szczęścia w nowym miejscu.
Jeffrey Jendryk zawodnikiem Giolelli Prismy Taranto
Nowym pracodawcą Amerykanina zostanie włoska Giolella Prisma Taranto. Przedstawiciele klubu wyrazili dużą radość z powodu udanych negocjacji z reprezentantem USA.
Cieszymy się, że udało nam się dojść do porozumienia z Jendrykiem, światowej klasy środkowym mającym już na swoim koncie występy w reprezentacji USA i liczne doświadczenie zawodowe za granicą, gdzie radził sobie dobrze, gdziekolwiek się pojawił. Zdobył dwa mistrzostwa Niemiec i Superpuchary oraz Puchar Niemiec, został najlepszym środkowym bloku w mistrzostwach Ameryki Północnej. Nie mam wątpliwości, że Jendryk będzie filarem bloku Gioielli Prismy i będzie mógł jeszcze wzbogacić swój już i tak duży wachlarz umiejętności – powiedział dyrektor generalny kliubu Vito Primavera.
To dlatego Jeffrey Jendryk wybrał włoski klub
27-latek również jest bardzo zadowolony z możliwości sprawdzenia się w nowej lidze. Jego wybór był bardzo uzasadniony. Do klubu przyciągnął go fakt, że będzie mógł pomóc mu w zwalczeniu problemów.
– Wybrałem Prismę Taranto, bo wiem, że to zespół, który ma problemy. Nie należy do faworytów. Znam jednak typ zawodników, którzy są w takich zespołach. Ciężko pracują, wkładają serce w pracę, aby pokazać wszystkim, do czego są zdolni. Dlatego chciałem być częścią takiego zespołu. Znajomość innego Amerykanina, takiego jak Kyle Russell, będzie przydatna, grałem już z nim w przeszłości w Berlinie i mieliśmy udany sezon. Mam nadzieję, że podobnie będzie w Prismie Taranto – mówił Amerykanin.
Czytaj też:
Reprezentant Polski podsumowuje nieudany sezon. „Nie dam rady nic więcej zrobić dla klubu”Czytaj też:
Legenda jest pod wrażeniem tego siatkarza. Komplementy dla młodego Polaka