Jakiś czas temu informowaliśmy, że czwarty klub minionego sezonu Tauron Ligi kobiet, czyli BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała zagra w Pucharze CEV zamiast w Pucharze Challenge. Miało to związek z decyzją o wykluczeniu z rozgrywek drużyn z Rosji i Białorusi przez Europejską Federację, przez co Polska otrzymała dodatkowe miejsce w tym europejskim pucharze.
Klub PlusLigi został wyróżniony
Teraz w podobnej sytuacji jest drużyna Aluronu CMC Warty Zawiercie, której zajęcie czwartego miejsca zapewniło Jurajskim Rycerzom drugi z rzędu, a trzeci w historii udział w europejskich pucharach. Jednak pierwotnie klub w sezonie 2023/24 powinien występować w Pucharze Challenge.
Ostatecznie zespół prowadzony przez Michała Winiarskiego zagra w wyższym rangą Pucharze CEV. Ma to związek z wykluczeniem klubów rosyjskich oraz brakiem zgłoszenia do tych rozgrywek drużyn z Portugalii i Estonii. Poza Wartą Zawiercie prawo udziału otrzymał także przedstawiciel ligi chorwackiej. Miejsce Jurajskich Rycerzy w Pucharze Challenge zajmie piąty w minionym sezonie PlusLigi Projekt Warszawa.
CEV prowadzi dwa oddzielne rankingi
Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV) prowadzi dwa oddzielne rankingi klubowe jeden dla Ligi Mistrzów, a drugi dla Pucharu CEV i Pucharu Challenge. Do nich zliczane są wyniki z trzech sezonów poza ostatnim, czyli w tym przypadku od sezonu 2019/2020 do 2021/2022 A na ich podstawie są przydzielane miejsca w poszczególnych rozgrywkach.
Jeśli chodzi o Polskę, to od kilku lat PlusLiga utrzymuje się w TOP 3 rankingu Ligi Mistrzów, dzięki czemu trzy zespoły mają prawo udziału w tych rozgrywkach. Z kolei z udziału w Pucharze Challenge wiele klubów PlusLigi regularnie rezygnuje, co powoduje odległą lokatę i znikomą liczbę miejsc, albo ich brak.
Prezes Warty Zawiercie: Kluby padają ofiarą wysokich aspiracji
Ten fakt skomentował prezes zarządu Aluron CMC Warta Zawiercie – Kryspin Baran, który uważa, że kluby czasem padają ofiarą wysokich aspiracji. – Jesteśmy jedną z dwóch najmocniejszych lig w Europie. W związku z tym fakt uczestniczenia w Lidze Mistrzów daje splendor, ale niektóre kluby uważają, że puchary niższej kategorii, czyli Puchar CEV i Puchar Challenge, są poniżej ich godności. To finalnie sprawia, że o ile w rankingu Ligi Mistrzów Polska zajmuje 2. miejsce, to we wspólnym rankingu dwóch pozostałych pucharów dopiero 19.
– Ten fakt bardzo nas zaskoczył, kiedy zajęliśmy 4. pozycję w lidze i wywalczyliśmy prawo gry w europejskich pucharach, bo przysługiwało nam miejsce tylko w Pucharze Challenge, a w Pucharze CEV Polska nie miała żadnego miejsca. Natomiast aplikowaliśmy, złożyliśmy podanie w tym kierunku i z listy rezerwowej zostaliśmy przyjęci, więc bardzo się cieszymy i liczymy na dobry rezultat – zdradził.
Losowanie drabinki Pucharu CEV odbędzie się już w środę 19 lipca o godzinie 12:00 w Luksemburgu.
Czytaj też:
Gwiazda Jastrzębskiego Węgla znalazła nowy klub. Wiemy, gdzie zagraCzytaj też:
Wiemy, gdzie zagra Dawid Dulski. Klub oficjalnie potwierdził jego transfer