Reprezentacja Polski ma wielu znakomitych zawodników na każdej pozycji, co sprawia, że Nikola Grbić przed powołaniami ma twardy orzech do zgryzienia, kogo ostatecznie wybrać. W tym sezonie kadrowym niedosyt może czuć Artur Szalpuk, który z przytupem wrócił do PlusLigi, a potem pokazał się z dobrej strony w dwóch pierwszych turniejach tegorocznej Ligi Narodów.
Artur Szalpuk żałuje, że go nie ma w reprezentacji
Ostatecznie na te najważniejsze turnieje nie znalazł się w składzie, a poczynania swoich kolegów ogląda w TV. Jakiś czas temu w rozmowie z „Wprost” przyznał, że żałuje, że nie mógł być w czternastce na finałach Ligi Narodów i im kibicuje, ale zaznaczył, że nie zamierza walczyć, by znaleźć się w kadrze na mistrzostwach Europy i kwalifikacjach olimpijskich. – To chyba nie ode mnie zależy i z tego co mi się wydaje, to już nie będę walczył. Przygotowuje się do sezonu klubowego – mówił.
Teraz przyjmujący Projektu Warszawa udzielił wywiadu WP SportowymFaktom, w którym przyznał, że jego sportowa ambicja podszeptuje mu, że chciałby być razem z kolegami na tym turnieju. – Jednak nie rozdzieram szat, nie obrażam się, nie wbijam szpilek w laleczkę voodoo w nadziei, że wskoczę na czyjeś miejsce. Bardzo im kibicuję i bardzo chcę, żebym udało im się powtórzyć sukces z Ligi Narodów i sięgnąć po złoto – dodał.
Artur Szalpuk wymownie o kolejnych rywalach Polaków
Odnosząc się już do wyników, Szalpuk stwierdził, że są powody do zadowolenia, bo niezależnie w jakim składzie Biało-Czerwoni meldowali się na boisku, dominowali swoich rywali i wygrywali pewnie.
– Do tego graliśmy atrakcyjną, ofensywną, mądrą i miłą dla oka siatkówkę. W dwóch pozostałych meczach fazy grupowej, z Danią i Czarnogórą, rywale raczej nie będą w stanie nam zagrozić, choć oczywiście trzeba będzie podejść do tych spotkań z dużą koncentracją – dodał.
Zdaniem siatkarza pierwsze problemy na polskich siatkarzy będą czekać dopiero w półfinale tego turnieju, ale zaznaczył, że Biało-Czerwoni nie mogą już teraz spokojnie czekać na ten mecz. – Poczekajmy, aż skończy się faza grupowa. Potem będziemy się przyglądać turniejowej drabince i ją analizować – zakończył.
Czytaj też:
Wilfredo Leon chce złota mistrzostw Europy. Gwiazdor nie krył ambicjiCzytaj też:
Nikola Grbić nie gryzł się w język co do formy Kurka. Postawił sprawę jasno