Mocna reakcja Sebastiana Świderskiego na zachowanie prezesa CEV. Nie gryzł się w język

Mocna reakcja Sebastiana Świderskiego na zachowanie prezesa CEV. Nie gryzł się w język

Sebastian Świderski
Sebastian Świderski Źródło:Newspix.pl / Natanael Brewczynski / 400mm.pl
Nie milkną echa po zaskakującej wizycie prezesa CEV w Rosji. Głos w tej sprawie zabrał Sebastian Świderski. Szef PZPS nie gryzł się w język.

Bardzo głośno zrobiło się po wizycie prezesa Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV) Aleksandara Boricicia w Rosji. Serb był obecny na gali 100-lecia rosyjskiej siatkówki w Moskwie. Mężczyzna nie ukrywał pozytywnych relacji z tym krajem, bo po odebraniu nagrody za zasługi wygłosił krótką przemowę, w której wyraził nadzieję, że Rosja powróci do międzynarodowego sportu.

Sebastian Świderski reaguje na zachowanie prezesa CEV

Takie zachowanie i słowa w dobie trwającej od blisko dwóch lat wojny w Ukrainie sprawia, że pojawiły się ogromne głosy krytyki, a ponadto rozwścieczyło obywateli okupowanego kraju, że postanowili wystosować oświadczenie, w którym domagają się dymisji szefa CEV. „Ukraińska Federacja Piłki Siatkowej jest przekonana, że wizyta Aleksandara Boricicia w Federacji Rosyjskiej w czasie wojny rozpętanej przez Rosjan – największej od lat 1939-1945 – naruszyła wszelkie normy moralne i etyczne, poniżając Ukrainę, Ukraińców i cały wolny świat poprzez wspieranie agresora. (...) W czasach, gdy zagrożone są życie milionów ludzi i istnienie drugiego co do wielkości narodu w Europie, wspieranie agresora jest niemoralne. Dlatego Ukraińska Federacja Piłki Siatkowej nalega, aby Aleksandar Boricić po takim zachowaniu nie narażał autorytetu siatkówki i ustąpił ze stanowiska prezesa” – czytamy

O to, co się stało zapytany został prezes PZPS Sebastian Świderski w magazynie „#7Strefa”. Szef związku stwierdził, że prezes w Moskwie był reprezentować CEV, a ponadto prywatnie był tam obecny brat selekcjonera reprezentacji Polski – Vladimir Grbić. Według relacji byłego szefa Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Nikola miał być zdziwiony zachowaniem członka rodziny. – Mam nadzieję, że to nie jest rozgrywka przedwyborcza. W sierpniu są wybory, wiemy, że pan Boricić nie będzie startował, ale ma swojego kandydata, którego mocno wspiera – dodał.

– Rosja, która nie gra w europejskich pucharach i w rozgrywkach międzynarodowych, ściąga pana prezesa, który ją zresztą zawiesił. On mówi im, że liczy na ich szybki powrót w dniu, w którym na ukraińskie miasta spadło najwięcej bomb od rozpoczęcia tej wojny. Dla mnie to jest niespotykane, nie powinno się to w ogóle zdarzyć, jeszcze chwalić się tym oficjalnie na stronie internetowej europejskiej federacji... powiedziałbym – skandal – zakończył.

Czytaj też:
Sebastian Świderski przekazał zaskakujące wieści. MKOl ugnie się w tej sprawie?
Czytaj też:
Stefano Lavarini wprost o igrzyskach w Paryżu. Trener siatkarek użył jednego słowa

Opracował:
Źródło: Polsat Sport