Skra Bełchatów przedłużyła ostatnio umowę ze sponsorem tytularnym PGE GiEK. Spółka skarbu państwa będzie sponsorem strategicznym drużyny do końca sezonu 2024/25 PlusLigi. Warto zaznaczyć, że ich współpraca rozpoczęła się w lipcu 2023 roku. Jak poinformowali dziennikarze Interii, w przyszłym sezonie drużyna ma otrzymać aż 12 mln zł, co może znacząco pomóc w powrocie zespołu na szczyt. Przypomnijmy, w poprzedniej kampanii Skra Bełchatów po raz pierwszy w XXI wieku nie zakwalifikowała się do fazy play-off PlusLigi.
PGE GiEK Skra Bełchatów zainwestuje pieniądze w zawodników
Jak ustaliła również Interia, pieniądze zostaną zainwestowane w zawodników. Jak na razie mają trwać rozmowy z siatkarzami, których klub chce zatrzymać na kolejny sezon. Wśród nich ma być francuski libero Benjamin Diez. Z informacji portalu wynika, że jego umowa już została przedłużona.
Ponadto bełchatowianie mają być również zainteresowani pozostaniem Adriana Aciobaniteiego. Władze zespołu miały już złożyć propozycję rumuńskiemu przyjmującemu. Ponadto klub zadowolony jest z Dawida Konarskiego, czyli swojego najlepiej punktującego zawodnika. On również miał otrzymać propozycję ze Skry.
Ogromne oczekiwania finansowe Grzegorza Łomacza
Z doniesień medium wynika, iż klub nie może dogadać się z Grzegorzem Łomaczem, który jako jedyny nie opuścił tonącego okrętu i zdecydował się wraz z Andreą Gardinim odbudowywać drużynę. 37-latek miał liczyć na dwuletnią umowę, ale otrzymał tylko 12-miesięczną.
Ponadto drugi rozgrywający reprezentacji Polski ma oczekiwać gigantycznej podwyżki. "Ponoć w grę wchodzi siedmiocyfrowa suma w złotówkach za sezon gry" – czytamy na łamach Interii. Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądała przyszłość Grzegorza Łomacza. Być może obniży swoje oczekiwania, a klub doda do propozycji parę bonusów.
Czytaj też:
Aleksander Śliwka już podjął decyzję. Jego agent zabrał głosCzytaj też:
Polski atakujący kolejny raz zachwyca w PlusLidze. Niespodziewana rewelacja