Reprezentacja Polski siatkarek doskonale rozpoczęła tegoroczną Ligę Narodów. Najpierw zwyciężyła wszystkie cztery spotkania wynikiem 3:0 podczas turnieju w Antalyi, a w amerykańskim Arlington na start ograła Serbię. Aktualne mistrzynie świata uległy naszym zawodniczkom rezultatem 1:3. W perspektywie są kolejne spotkania naszej kadry. Wiemy, że przynajmniej w USA na boisku nie zobaczymy na pewno Martyny Czyrniańskiej, którą znów nękają kontuzje.
PZPS wydał komunikat. Piasecka za Czyrniańską
Czyrniańska naprawdę może mówić o sporym pechu, bo już nie pierwszy raz zdarza się, że kłopoty ze zdrowiem eliminują ją z ważnych spotkań reprezentacji Polski. Polski Związek Piłki Siatkowej poinformował, że zawodniczka wraca teraz do kraju.
„Z powodu nawracających problemów z mięśniami brzucha Martyna Czyrniańska nie jest w stanie dalej uczestniczyć w 2.tygodniu VNL w Arlington. Po przylocie do Polski, Martyna Czyrniańska zostanie poddana dalszej diagnostyce” – czytamy w komunikacie.
„W myśl obowiązujących od tego sezonu przepisów, sztab reprezentacji Polski skorzystał z możliwości zamiany zawodniczek. Z listy rezerwowej wybrana została Julita Piasecka, która dołączy do zespołu od następnego meczu z Koreą” – dodano.
Reprezentacja Polski walczy o przedłużenie serii
Piasecka była obecna w gronie kadrowiczek podczas pierwszego turnieju w Antalyi i zbierała pochlebne recenzje. Zobaczymy, czy będzie w stanie mocno pomóc drużynę także w USA. Teraz czekamy na trzy mecze naszych pań, które powalczą o przedłużenie zwycięskiej passy.
W czwartek o godz. 19:30 polskiego czasu biało-czerwone zagrają z Koreą Południową. Dzień później o 20:00 rozpocznie się ich mecz z reprezentacją Niemiec. Na sam koniec turnieju w Arlington czeka nas hitowe starcie z Amerykankami (początek 1 czerwca o godz. 23:30 polskiego czasu).
Czytaj też:
Trener polskich siatkarzy grzmi ws. igrzysk olimpijskich. „To absurd”Czytaj też:
Niecodzienny mecz polskich siatkarzy. Eksperymentalny skład stworzył wielkie show