Świetne wieści od trenera Michała Doleżala. „Zbliżamy się do optimum”

Świetne wieści od trenera Michała Doleżala. „Zbliżamy się do optimum”

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło: Newspix.pl / TOMASZ MARKOWSKI
Kamil Stoch wrócił już na skocznię. Kostka zawodnika wydaje się już wyleczona, więc rozpoczęła się walka o powrót do optymalnej formy. Michał Doleżal w rozmowie z TVP Sport powiadomił, że skoki Polaka wyglądały bardzo dobrze.

Kamil Stoch 12 stycznia doznał kontuzji kostki, która wykluczyła go z konkursów Pucharu Świata w Zakopanem i Titisee-Neustadt. Kibice mieli jednak względnie spokojną głowę, ponieważ od początku przekaz lekarzy i trenerów był jasny – Polak zdąży na igrzyska olimpijskie. Okazało się nawet nieco lepiej, ponieważ trzykrotny złoty medalista olimpijski wrócił do skakania jeszcze przed Pucharem Świata w Willingen. Według trenera Doleżala powrót ten jest całkiem udany.

Kamil Stoch oddał dwa „bardzo dobre skoki”

Kamil Stoch swój pierwszy skok po wyleczeniu kontuzji oddał w niedzielę. Według relacji trenera Michała Doleżala Polak w poniedziałek rano miał opuchniętą kostkę, ale nie jest to rzecz, którą powinniśmy się martwić. – To naturalne. Stopa jest w bucie, zaciśnięta, otejpowana – tłumaczył w rozmowie z TVP Sport szkoleniowec naszej kadry.

Trener Doleżal zdradził też przebieg poniedziałkowego treningu w wykonaniu Stocha. – Oddał dziś dwa skoki. Nie potrzebował więcej, bo był bardzo skoncentrowany na tych próbach. To nie jest jeszcze 100 procent Kamila, ale zbliżamy się do optimum – zapewnił szkoleniowiec. Obie próby polskiego skoczka miały być „bardzo dobre”.

W Willingen ma wystąpić czterech polskich skoczków: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek i Stefan Hula. Polscy olimpijczycy od razu po zakończonych zawodach wsiądą do samolotu do Pekinu. Możliwe, że na zawody w Willingen wybierze się również Piotr Żyła. Wszystko jednak zależy od tego, czy zawodnik otrzyma negatywny wynik testu na koronawirusa.

Czytaj też:
Dobra wiadomość dla fanów Kamila Stocha. Ten wpis napawa optymizmem

Opracował:
Źródło: TVP Sport