W piątek 25 marca Michał Doleżal poinformował przed kamerami Eurosportu poinformował, że odchodzi z reprezentacji Polski. – Postanowiłem nie czekać dłużej na decyzje związku, ogłaszam że odchodzę z funkcji trenera reprezentacji. Dziękuje sztabowi i zawodnikom, którzy zawsze byli ze mną. To był wspaniały czas, to była dla mnie druga rodzina – powiedział szkoleniowiec. Z jego słów wynika, że trener sam podjął decyzję, zmęczony oczekiwaniem na komunikat PZN. Inna jest jednak wersja samego związku.
PZN przedstawił swoją wersję wydarzeń
Jan Winkiel w rozmowie z Eurosportem przedstawił sprawę nieprzedłużenia umowy z Doleżalem ze strony PZN-u. – Szacunek za pracę, którą Michał wykonał w poprzednich sezonach. Niestety w tym sezonie się coś zacięło. W poprzednim tygodniu Michał Doleżal rozmawiał z Adamem Małyszem. Po późniejszym spotkaniu zarządu Małysz i Wojciech Gumny poinformowali szkoleniowca, że nie przedłużymy z nim umowy – tłumaczył sekretarz generalny PZN. – Michał zdecydował, że informację chce przekazać dzisiaj, a nam nie pozostało nic innego, jak to zaakceptować – dodał jeszcze Winkiel.
Czytaj też:
Słoweńska dominacja w Planicy! Pierwsza taka sytuacja od 42 lat