Piotr Żyła zrobił coś niesamowitego! Skoczek dokonał cudu w drugiej serii

Piotr Żyła zrobił coś niesamowitego! Skoczek dokonał cudu w drugiej serii

Piotr Żyła
Piotr Żyła Źródło:PAP / Grzegorz Momot
W sobotę odbył się pierwszy konkurs mistrzostw świata na normalnej skoczni w Planicy. Do tych zawodów zakwalifikowali się wszyscy Polacy w składzie Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. W płynnym przebiegu MŚ na Srednjej skakalnicy (K95) przeszkodziły warunki pogodowe.

W sobotę 25 lutego odbyła się pierwsza seria mistrzostw świata na normalnej skoczni w Planicy. Do tego konkursu zakwalifikowali się wszyscy Polacy, na czele z Dawidem Kubackim, który przed tymi zawodami miał problemy zdrowotne.

MŚ w Planicy: Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł z kwalifikacją do drugiej serii

Jako pierwszy z reprezentantów Polski na belce zaprezentował się Aleksander Zniszczoł, który skoczył 97,5 metra i był pewien kwalifikacji do drugiej serii. Tego samego nie mógł powiedzieć Paweł Wąsek, który wylądował dopiero na 93,5 m.

Po tej próbie reprezentant Polski przez moment był pierwszym ze skoczków, którzy muszą czekać na pewność udziału w serii finałowej. Na szczęście dla naszego zawodnika, dwa skoki później Włoch Giovanni Bresadola oddał słaby 87,5 m próbę. Ten wynik dał Wąskowi awans do drugiej serii.

MŚ w Planicy: Powrót Kamila Stocha i świetny skok Dawida Kubackiego

W trakcie pierwszej serii często zmieniały się i psuły warunki wietrzne, przez co konkurs się przedłużał, a niektórzy zawodnicy dłużej czekali na oddanie swojej próby. Tak było m.in. w przypadku Kamila Stocha, który wraca do skakania po przerwie. Mistrz z Zębu uzyskał odległość 99 metrów.

Kibice wiele oczekiwali po Piotrze Żyle, który był najlepszy w dzisiejszej serii próbnej. Niestety "Wiewiór" skoczył tylko 97,5 metra, ale nie traci dużo do czołówki. Przedostatni w pierwszej serii na belce pojawił się Dawid Kubacki, który trafił na najtrudniejsze warunki wietrzne. Wicelider Pucharu Świata wylądował na 97. metrze, co go bardzo ucieszyło, bo zapewniło mu miejsce tuż poza podium.

MŚ w Planicy: Wyniki po pierwszej serii

W pierwszej serii triumfował Stefan Kraft, który skoczył 102,5 m. Drugi był Andreas Wellinger (101 metrów), a trzeci Karl Geiger (100 metrów). Do serii finałowej awansowali wszyscy Polacy.

Dawid Kubacki uplasował się na 4. miejscu, Kamil Stoch na 10., a Piotr Żyła na trzynastym. Aleksander Zniszczoł zajął 25. miejsce, a rzutem na taśmę do serii finałowej awansował Paweł Wąsek, który zamknął stawkę na 30. pozycji.

MŚ w Planicy: Piotr Żyła ustanowił rekord skoczni

Serię finałową rozpoczął Paweł Wąsek, który poprawił swój wynik i wylądował na 96. metrze. Co ciekawe, przedostatni po pierwszej serii Jewhen Marusiak oddał najdłuższy skok – 103 metry, co jest nowym rekordem skoczni, lecz Ukrainiec przegrał z Polakiem o 0,1 pkt. Chwilę później na belce zameldował się Aleksander Zniszczoł, który uzyskał odległość 93 metrów.

Marusiak długo tym rekordem się nie nacieszył, bo Piotr Żyła w swojej drugiej próbie wylądował na 105. metrze, czym potwierdził swoją świetną dyspozycję i aspiracje do zdobycia medalu. Kamil Stoch również oddał bardzo dobry skok. Trzykrotny mistrz olimpijski w serii finałowej uzyskał odległość 102 metrów, czym potwierdził, że przerwa od skakania była mu bardzo potrzebna.

Ostatnim z Polaków był Dawid Kubacki, który przed mistrzostwami świata miał swoje problemy. Wicelider klasyfikacji generalnej skoczył tyle samo co Kamil Stoch, czyli 102 metry. Przed skokami dwóch Niemców i Austriaka trzech Polaków było na pierwszych trzech miejscach.

Planica 2023: Piotr Żyła mistrzem świata!

Karl Geiger skoczył 101,5 metra i wyprzedził Dawida Kubackiego i Kamila Stocha. Po tym skoku Piotr Żyła był już pewien, że zdobędzie indywidualny medal MŚ na Srednjej skakalnicy (K95). Ostatecznie "Wiewiór" uplasował się na pierwszym miejscu, drugi był Andreas Wellinger, a trzeci Karl Geiger.

Tuż poza podium uplasował się Stefan Kraft, który skoczył 99 metrów. Na piątym miejscu uplasował się Dawid Kubacki, a tuż za nim, na szóstym miejscu skończył Kamil Stoch. Paweł Wąsek uplasował się na 16. lokacie, a na 20. Aleksander Zniszczoł.

Czytaj też:
Adam Małysz wyjawił zaskakujące informacje. Chodzi o Kamila Stocha
Czytaj też:
Halvor Egner Granerud podjął zaskakującą decyzję. „Będę ostrzejszy”

Źródło: WPROST.pl