Obecny sezon nie jest udany dla Stefana Huli. Dotychczas udało mu się zdobyć zaledwie cztery punkty w Pucharze Świata, co obok Macieja Kota jest najsłabszym wynikiem ze wszystkich Polaków i daje mu dopiero 73. lokatę w klasyfikacji generalnej. Wiemy już, że tego dorobku nie uda mu się poprawić. Thomas Thurnbichler regularnie pomija go w powołaniach do kadry, a sam zawodnik występuje w Pucharze Kontynentalnym i to właśnie w ramach tych rozgrywek odda swój ostatni skok w zawodowej karierze.
Stefan Hula kończy zawodową karierę
Swój pierwszy sukces w skokach narciarskich Stefan Hula odniósł w 1998 roku, kiedy to zwyciężył w nieoficjalnych mistrzostwach świata dla dzieci – FIS Schueler GP w Garmisch-Partenkirchen. Następnie rozwijał swoją karierę sportową w zawodach juniorskich, w tym również w mistrzostwach świata tej kategorii. Od 2003 roku występował w kadrze B reprezentacji Polski, a pod batutą Heinza Kuttina zajął 13. miejsce w mistrzostwach świata juniorów w Styrn oraz wicemistrzem świata drużynowo.
Następnie został przeniesiony do kadry A, w której występował do 2023 roku. Najwyżej uplasował się na 13. lokacie Pucharu Świata w sezonie 2017/18. Na swoim koncie ma dwa medale w imprezach międzynarodowych. Zdobył je podczas igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw świata w lotach narciarskich. Indywidualnie najwyższe piąte miejsce wywalczył podczas IO w Pjongczangu. W Planicy ustanowił swój rekord życiowy w długości lotu. Skoczył 236 m. Po tym wszystkim zdecydował o zakończeniu kariery. Swój ostatni skok odda dziś, tj. 12 marca podczas drugiego konkursu w Zakopanem.
twitterCzytaj też:
Thomas Thurnbichler nie krył szczerości po starcie Raw Air. Surowo ocenił PolakówCzytaj też:
Kamil Stoch nie wytrzymał po konkursie w Oslo. „Nie wiem, kto to wymyślił?!”