Kamil Stoch nie wytrzymał po konkursie w Oslo. „Nie wiem, kto to wymyślił?!”

Kamil Stoch nie wytrzymał po konkursie w Oslo. „Nie wiem, kto to wymyślił?!”

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Kamil Stoch zajął 13. lokatę podczas pierwszego konkursu w Oslo w ramach cyklu Raw Air. Zaraz po zawodach Polak udzielił wywiadu, podczas którego odniósł się do niedzielnej rywalizacji, która ma wystartować rano, a po kilku godzinach przerwy zakończyć się późnym popołudniem.

Nie można powiedzieć, że Polacy byli wybitni w pierwszym konkursie w Oslo. Mimo trudności w kwalifikacjach oraz seriach treningowych Piotr Żyła zdołał zakwalifikować się do drugiej serii zawodów, ale w niej już się nie popisał, bo oddał skok na zaledwie 106,5 m i zajął 29 miejsce. Dawid Kubacki po pierwszej serii był 16., ale w drugiej poleciał na 135 m, dzięki czemu awansował na 9. lokatę. Kamil Stoch skakał najrówniej, ale uplasował się na 13. lokacie. Ponadto Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny nie powiększyli swojego dorobku punktowego.

Kamil Stoch nie jest zadowolony ze swoich skoków w Oslo

Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli ma za sobą trudny okres, w którym walczył z regularnie spadającą formą. Po przerwie, którą zrobił sobie w trakcie zawodów w Lake Placid, wrócił do równego skakania, co zaprezentował także w Oslo. Niemniej, nie był zadowolony ze swojego wyczynu, co skomentował następująco:

— Dzisiaj zdecydowanie były to moje błędy. Jeśli chodzi o warunki, uważam, że nie trafiłem źle. W moich skokach było dzisiaj dużo niestabilności na rozbiegu i przez to cierpiał kierunek odbicia. Te skoki były dobre, ale to nie jest to, co było jeszcze tydzień temu w Planicy. Tutaj potrzeba czegoś więcej — mówił Kamil Stoch na antenie „Eurosportu”.

Kamil Stoch skrytykował organizatorów

Jutro, tj. w niedzielę, 12 marca o godz. 11:15 zawodnicy rozpoczną kwalifikacje do konkursu głównego, który zaplanowany został na godz. 14:15. Kamil Stoch przyznał, że przez to musi zmienić swoje plany i nie rozumie, kto wymyślił taki przebieg dnia.

— Myślę, że jeszcze w sobotę zrobię analizę moich skoków. Normalnie zrobilibyśmy ją w niedzielę, ale wszystko się bardzo wcześniej zaczyna. Zobaczymy, gdzie można coś jeszcze poprawić. Tak zrobili, to tak trzeba skakać. Nie wiem, kto to wymyślił, ale serdecznie mu gratuluję — mówił ironicznie skoczek.

Czytaj też:
Szczere wyznanie Kamila Stocha. Miewał niepokojące myśli
Czytaj też:
Dawid Kubacki wyprzedzi Halvora Egnera Graneruda w walce o Kryształową Kulę? Legenda nie ma żadnych wątpliwości

Źródło: Eurosport