Stefan Kraft wściekły po konkursie w Lillehammer. „Czuję się oszukany”

Stefan Kraft wściekły po konkursie w Lillehammer. „Czuję się oszukany”

Stefan Kraft
Stefan Kraft Źródło: Shutterstock / MihaiCristian939
Stefan Kraft udzielił wywiadu po zakończonym konkursie w Lillehammer, podczas którego wyraził swoją frustrację względem zepsutego skoku. Austriak czuje się oszukany przez sędziów.

Czwartkowy konkurs w Lillehammer nie zakończył się szczęśliwie dla Stefana Krafta. Austriak był jednym z pretendentów do zwycięstwa w cyklu Raw Air, jednak po fatalnym skoku w drugiej serii może już o tym zapomnieć. Jego rozgoryczenie jest całkowicie zrozumiałe, ponieważ po pierwszej serii zajmował trzecią lokatę za Danielem Tschofenigiem i Anze Laniskiem, jednak trafił na fatalne warunki. Lotnik nie miał litości dla sędziów konkursu.

Stefan Kraft zepsuł skok w Lillehammer

W drugiej serii konkursu w Lillehammer warunki wiatrowe były niezwykle zmienne. Przed Stefanem Kraftem skakali odpowiednio Markus Eisenbichler i Dawid Kubacki. Pierwszy z wymienionych wyrównał rekord skoczni, należący do Simona Ammanna, szybując na odległość 146 m, a reprezentant Polski osiągnął 138,5 m i wyprzedził Niemca o 10 punktów, ponieważ ten wylądował na dwie nogi, ostatecznie wygrywając całe zawody.

Zaraz po nich na belce startowej zasiadł Stefan Kraft, który uwielbia latać przy wietrze pod narty. Jednak podczas jego próby powiewy całkiem zmieniły swój kierunek i Austriak wylądował na fatalnej odległości 113 m, przez co w klasyfikacji Raw Air traci do liderującego Halvora Egnera Graneruda aż 38 punktów.

Stefan Kraft wściekły na sędziów

Podopieczny Andreasa Widhoelzla nie krył wściekłości. Zaraz po wylądowaniu pokazywał wymowne gesty w stronę kamery, a następnie udzielił wywiadu, podczas którego stwierdził, że decyzja sędziów o puszczeniu go w takich warunkach nie była sprawiedliwa.

– Czuję się oszukany. Powinien zjechać po prostu wyciągiem w dół. To było bezcelowe. Mówili mi, żebym się nie denerwował, ale kiedy jak nie teraz? A potem zostaje zesłany z plusem dziesięciu punktów. To jakiś żart – powiedział Stefan Kraft przed kamerami „ORF”.

W jego obronie stanął również Halvor Egner Granerud.

– Dziwne, że dostał zielone światło w takich warunkach. Kiedy podmuchy wiatru zmieniają się tak bardzo, trzeba czekać. Nie miał okazji polecieć daleko – skomentował Norweg.

Czytaj też:
Ważny awans Dawida Kubackiego w klasyfikacji generalnej Raw Air 2023. Stanął przed wielką szansą
Czytaj też:
Stefan Horngacher nie wytrzymał po konkursie w Lillehammer. Jego reakcja nie zostawia pytań

Źródło: ORF