Dawid Kubacki nie wystartował w dwóch ostatnich konkursach Pucharu Świata, gdyż jego żona, Marta trafiła do szpitala z przyczyn kardiologicznych. Cała rodzina skoków narciarskich na chwilę wstrzymała oddech, ale na szczęście skoczek po jakimś czasie poinformował, że stan zdrowia jego ukochanej się poprawia. Zarówno skoczkowie, jak i trenerzy oraz kibice okazali wielkie wsparcie 33-latkowi i jego rodzinie, a on sam przyznał, że wszystko do niego dotarło i jest bardzo wdzięczny.
Anze Lanisek uhonorował Dawida Kubackiego
Anze Lanisek przeszedł samego siebie. Słoweniec przyznał w rozmowie z Eurosportem, że to Dawid Kubacki był dla niego drugim lub trzecim najlepszym skoczkiem tego sezonu.
— Dla mnie to on powinien być drugi lub trzeci, ponieważ był bardzo mocny w tym sezonie. Być może Granerud był delikatnie lepszy w drugiej części sezonu, ale Dawid pokazał, że jest wielkim człowiekiem i wielkim sportowcem. Kiedy urodzi ci się drugie dziecko w trakcie Turnieju Czterech Skoczni, trzeba być bardzo odpornym psychicznie. Pokazał to i wiem, że byłby tutaj w Planicy czy w Vikersund bardzo mocny. Życzę mu, Marcie i ich dzieciom wszystkiego dobrego — powiedział Anze Lanisek.
Dawid Kubacki skomentował gest Anzego Laniska
Dawid Kubacki udzielił wywiadu dla „Przeglądu Sportowego Onet”, podczas którego przyznał, że razem z żoną śledzili poczynania zawodników w Planicy i odniósł się do gestu, jakim wykazał się wobec niego Anze Lanisek. Razem z żoną nie umieli powstrzymać emocji.
– Nie wyobrażałem sobie tego w ten sposób. Ścisnęło mnie to za gardło i od razu napisałem wiadomość do Anze o tym, jak zareagowaliśmy. Bo płakaliśmy z Martą razem. Teraz kiedy rozmawiamy, dalej mnie ściska – mówił 33-latek z Nowego Targu.
Stan Marty Kubackiej ulega poprawie
Najlepszy polski skoczek sezonu 2022/23 w dalszym ciągu czuwa przy swojej żonie. Nie chciał wchodzić w sprawy medyczne, jednak zaznaczył, że każdego dnia jej stan zdrowia się poprawia, a lekarze mówią, że trzeba opisywać to w kategoriach cudu.
– Żona jest zmęczona i obolała tym wszystkim, co za nią, ale to mnie w ogóle nie dziwi. Wydaje mi się jednak, że robimy spore postępy, jak na tak krótki czas. Ze strony medycznej najważniejsze jest to, że parametry serca są w porządku i nie ma zaburzeń ani nieprzewidzianych sytuacji – zaznaczył skoczek.
Czytaj też:
Aleksander Zniszczoł pobił rekord życiowy. Tak ocenił współpracę z ThurnbichleremCzytaj też:
Thomas Thurnbichler powiedział, co z przyszłością Kamila Stocha. „Wszystko zmierza w tym kierunku”