To chcieliśmy usłyszeć od Dawida Kubackiego. Sezon się zbliża, a on daje nadzieję

To chcieliśmy usłyszeć od Dawida Kubackiego. Sezon się zbliża, a on daje nadzieję

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Dawid Kubacki gościł w programie „Misja Sport”, podczas którego zdradził, w jakiej jest formie przed nadchodzącym Pucharem Świata. Lider polskiej kadry skoczków narciarskich nie chce niczego obiecywać, jednak zapewnia, że wykonał dobrą pracę podczas sezonu letniego.

Dawid Kubacki zakończył poprzedni sezon na czwartym miejscu klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Warto jednak przypomnieć, że nie brał udziału w ostatnich konkursach przez problemy zdrowotne swojej żony, którą wspierał przez cały czas. Polski skoczek wrócił do pracy w trakcie Letniego Grand Prix, a jej efekty widzieliśmy w mistrzostwach Polski w Szczyrku, gdzie został mistrzem. 33-latek dalej szlifuje formę, a już wkrótce zobaczymy go w Ruce.

Dawid Kubacki czuje się na siłach przed nadchodzącym sezonem

Kilka dni temu poznaliśmy oficjalną kadrę A, która będzie reprezentować Polskę w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Thomas Thurnbichler zdecydował, że znajdą się w niej: , Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. Skoczkowie w dalszym ciągu pracują nad formą, by w najbliższym konkursie w fińskiej Ruce, który otworzy nowy sezon, zaprezentować się z jak najlepszej strony. Dawid Kubacki niczego nie obiecuje, jednak czuje, że jest zdolny stanąć na wysokości zadania.

— Jestem przekonany, że czas, który mieliśmy na treningi i przygotowania, wykorzystaliśmy w 100 proc. Oczywiście pierwsze zawody to zweryfikują i pokażą, w jakim jesteśmy miejscu, ale ja jestem dobrej myśli, bo widzę, jak mi się ostatnio skakało. Lato było w kratkę, ale też trochę celowo, żeby można było trochę bardziej skupić się na pewnych elementach, a inne nieco zaniedbać (...) Nie napalam się zbytnio, bo wiem, że może być różnie, ale też wiem, że stać mnie na dobre skakanie i może być to fajny początek sezonu — mówił w programie „Misja Sport”.

W dalszej części swojej wypowiedzi skoczek zdradził, że wszystko zaczyna się układać i skoki są coraz lepsze. Pochwalił minione zgrupowanie w Zakopanem i nie odczuwa żadnego niepokoju, dlatego można spodziewać się dobrych skoków z jego strony. Przypomnijmy, że pierwszy konkurs w Ruce odbędzie się 25 listopada.

Czytaj też:
Polski skoczek skomentował decyzję Thomasa Thurnbichlera. Taki jest jego cel
Czytaj też:
Kamil Stoch otwarcie o zakończeniu kariery. Wyjątkowo wymowne słowa

Opracował:
Źródło: Misja Sport